Alarm wszczęła... czujka. Na szczęście, ognia nie było i po około 20 minutach centrum handlowe znów było otwarte. - Najpierw strażacy pobiegli do kina, bo tam była czujka i rzekomy pożar. Wyprowadzono ludzi z sali, później pracowników - relacjonował nam jeden ze świadków. Niedługo potem trzeba też było przerwać imprezę w sąsiedniej sali zabaw dla dzieci i pracę we wszystkich sklepach.
Strażacy, choć już podejrzewali, że czujka wszczęła fałszywy alarm, musieli zgodnie z procedurami sprawdzić całą galerię. Czujki są instalowane w budynkach, gdzie na co dzień przebywa dużo osób (urzędy, hotele, galerie), ale też w ważnych obiektach, jak katedra. Gdy wyczują dym, informacje o zagrożeniu odbiera bezpośrednio straż pożarna, co skraca czas akcji.
Przeczytaj też: Podpowiedz policji, gdzie czujesz zagrożenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?