Fachowcy sprawdzają Wojska Polskiego

Wykonawca, firma PBD z Głogowa, teoretycznie zdążyła z zakończeniem budowy w terminie, ale... - Nasi prawnicy się spierają, co to znaczy zdążyć w terminie - mówi wiceprezydent Leszek Rybak, największy krytyk prowadzenia tej inwestycji. - Zgłoszenie zakończenia budowy było 30 września, czyli w terminie. My mamy jednak wątpliwości w związku z pewnymi brakami. Czy słuszne, rozstrzygnie się w najbliższych dniach. Firma ma wykonać poprawki do poniedziałku, wtedy zobaczymy.

Od dwóch tygodni inspektorzy nadzoru z urzędu miasta sprawdzają, czy droga została dobrze wykonana. Uwag jest sporo. Niektóre poprawki już wykonano.
- Już od sierpnia robiliśmy przeglądy wykonanych robót - mówi wiceprezydent Rybak. - Mieliśmy dużo zastrzeżeń do jakości wykonania ciągów pieszych i rowerowych, zwłaszcza od skrzyżowania z ul. Kasztanową do Perseusza. Firma systematycznie dokonywała poprawek.

Trzeba było poprawić nierówno i niechlujnie ułożone chodniki. Były poprawiane także zatoczki autobusowe i krawężniki na rondach. Inspektorzy wskazali także kilka miejsc, w których w czasie deszczu stała woda - trzeba było poprawić odwodnienia drogi.

Poprawiono także kamienne obrzeża na obu rondach i na wjeździe w ul. Keplera. Jednocześnie wpisano w protokół, że przegląd tych poprawianych miejsc będzie wiosną przyszłego roku. Inwestycja ma być objęta trzyletnią gwarancją. Jeśli w tym czasie wyjdą jakieś usterki, to wykonawca będzie musiał dokonać napraw na własny koszt. Testem dla tej drogi będzie z pewnością nadchodząca zima.
- To, że ta inwestycja się już zakończyła, nie zmienia mojego zdania na temat sposobu jej realizacji - mówi L. Rybak.

Przebudowa ul. Wojska Polskiego trwała prawie dwa lata. Droga została całkowicie zmodernizowana - poszerzona, położono nową nawierzchnię, są szerokie chodniki i ścieżki rowerowe. Zbudowano dwa ronda. Kosztowało to ponad 13 mln zł, z czego ponad 5 mln zł to dofinansowanie z Unii Europejskiej.