Na turniej przyjechała kilkuosobowa grupa fajczarzy z Zielonej Góry w... szalikach Falubazu. - Chcieliśmy jakoś uhonorować nasze mistrzostwo - tłumaczyli.
(fot. fot. Krzysztof Korsak)
- 30 lat temu rzuciłem papierosy dla fajki. Wstyd się przyznać, ale paliłem ok. 40 sztuk dziennie. Fajka to była dla mnie droga do niepalenia papierosów - mówi Stefan Mirau z Gorzowa i dodaje, że lubi nie tylko palenie, ale samą fajkę. - Ma coś w sobie - tłumaczy.
Gorzowski Klub Fajki powstał w 1997 r. Już kolejnego roku zorganizował pierwszy turniej. Przyjeżdżają na niego ludzie z całej Polski, m.in. Gdańska, Przemyśla, Koszalina, Wrocławia czy Zielonej Góry (dzisiaj kilkuosobowa grupa pojawiła się w szalikach Falubazu). Na czym polega turniej? Na jak najdłuższym paleniu fajki. Rekord świata wynosi 3 godziny i 33 minuty, a rekord Polski 3 godziny i 9 minut.
- Tytoń fajkowy to coś innego niż tytoń papierosowy. Pozwala na ciekawsze wrażenia, jest zdrowszy i palimy go mniej. Poza tym sama fajka jest ciekawym elementem palenia - mówi Krzysztof Ozga, prezydent Gorzowskiego Klubu Fajki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?