Badania zdrowotne, które pracownicy gastronomii muszą zrobić, by móc pracować z żywnością, bez problemu można dostać na czarnym rynku. A tam handel kwitnie.
Kucharz może być nosicielem salmonelli, tymczasem jego badanie, które kupił w internecie, zapewnia, że jest zdrowy. Zachętą dla leniwych oszustów jest nie tylko krótszy czas na załatwienie fałszywej pieczątki lekarza, ale i cena.
Nie tylko nie muszą wychodzić z domu, by dostać gotowe orzeczenie lekarskie, ale i sporo oszczędzają. W portfelu może zostać im nawet kilkadziesiąt złotych.
Tymczasem liczba zakażeń jelitowych w naszym regionie znacznie wzrosła. Czy to skutek fałszowania badań zdrowotnych?
CZYTAJ DALSZĄ CZĘŚĆ TEKSTU: Handlują fałszywymi badaniami
ZOBACZ TEŻ: Nagły wzrost zachorowań przez salmonellę. Jak chronić się przed zatruciem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?