Falubaz i zniszczone krzesełka w Gorzowie, czyli kilka pytań do działaczy Stali

W ciągu ostatnich dwóch tygodni przez media przetoczyła się fala "przemyśleń" różnych osób związanych w mniejszym lub większym stopniu z gorzowskim środowiskiem żużlowym dotyczących rzekomego spustoszenia, jakie pozostawili na gorzowskim stadionie kibice z Zielonej Góry. Przez dłuższy czas ZKŻ SSA nie zajmował oficjalnego stanowiska w tej sprawie, bowiem poza kilkoma wypowiedziami medialnymi, formalnie sprawy nie było.

W miniony poniedziałek otrzymaliśmy z OSiR-u w Gorzowie Wlkp. dokumentację fotograficzną zniszczonych siedzisk po meczu Caelum Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra, z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Odpowiedź mogła być tylko jedna, tzn. poinformowaliśmy, że ZKŻ SSA nie jest stroną w tej sprawie.

Biorąc jednak pod uwagę spore zainteresowanie mediów, tym zagadnieniem, chcielibyśmy, w ten sam sposób, co działacze gorzowscy, czyli przez media zadać kilka pytań.

1. Skoro to ZKŻ SSA miałby odpowiadać, za zniszczenia w sektorze gości, czy ktokolwiek z przedstawicieli naszego klubu, uczestniczył w odbiorze sektora przed meczem? W innym przypadku nie możemy mieć pewności, w jakim stanie był sektor przed 21 czerwca 2009 roku. Wreszcie, jaką mamy pewność, że krzesełka nie były wadliwej jakości?

2. Jeśli zniszczenia zostały dokonane celowo to niezależnie od tego, czy wandale byli z Gorzowa, czy Zielonej Góry to z całą stanowczością podkreślamy, że wobec nich należy wyciągnąć konsekwencje przewidziane prawem. Organizator meczu dysponuje monitoringiem i bez problemów może ustalić sprawców. Bez tego niemożliwe jest stwierdzenie, co to za osoby i czy rzeczywiście byli to kibice Falubazu Zielona Góra? Czy za krzesełka zniszczone w sektorach gospodarzy zapłaci KS Stal Gorzów?

Zwracamy uwagę, że jeśli na sektor gości bez problemu mogli dostać się kibice zielonogórscy, którzy z powodu braku biletów na sektory gości, kupili bilety na sektory przeznaczone dla kibiców gospodarzy, analogicznie mogli postąpić kibice Stali Gorzów i celowo zniszczyć siedziska, by móc obciążyć odpowiedzialnością kibiców zielonogórskich. Kolejny absurd?

Prawdopodobnie tak, ale przecież podczas meczu 21 czerwca teoretycznie byłoby to możliwe. Skoro kibice zielonogórscy z powodzeniem przeprowadzili akcję "Tylko Falubaz", to kibice gorzowscy z powodzeniem mogliby przeprowadzić "demolkę" w sektorze gości.

3. Niczego nie sugerujemy, tylko uprzejmie prosimy, aby nie ulegać paranoi i sprawę rozwiązać w sposób zgodny z prawem. Czy przypadkiem w sektorze gości nie znalazło się więcej osób, niż przewidują to względy bezpieczeństwa?

Jeśli tak to odpowiedzialność ponoszą osoby, które do tego dopuściły, a nie kibice, którzy kupili bilety. Zielonogórscy kibice zakupili w Zielonej Górze, na mecz w Gorzowie 852 bilety na miejsca numerowane.

Organizator dostarczył bilety tak ponumerowane, że teoretycznie w osobnych sektorach powinni znaleźć się dorośli i dzieci, bo tak bilety zostały przygotowane, a na dodatek, mimo, że większość z tych miejsc było zajętych to, kiedy kibice przybyli na gorzowski stadion, żaden z nich nie zrobił z tego tytułu niepotrzebnej awantury. W związku z tym oskarżanie ich a priori o dewastację jest dużym nadużyciem.

4. W drugim meczu derbowym w tym sezonie drużyna Caelum Stali Gorzów okazała się lepsza od ekipy Falubazu Zielona Góra i odniosła zasłużone zwycięstwo. Wynik sportowy przyjęliśmy z pokorą, gratulując drużynie gospodarzy odniesionego zwycięstwa. Jednocześnie nie sposób zauważyć, że media szerzej, niż o triumfie Caelum Stali Gorzów, rozpisywały się o spektakularnej akcji kibiców Falubazu Zielona Góra z sektorówką "Tylko Falubaz" na trybunie zajmowanej przez kibiców gorzowskich.

Jesteśmy pełni uznania dla pomysłowości kibiców naszej drużyny, ale pragniemy zwrócić uwagę na fakt, iż była to akcja kibiców, a nie klubu. W związku z tym to im należą się gratulacje za odwagę, lecz w razie niepowodzenia to oni również ponieśliby wszystkie konsekwencje tego czynu.

Czy w myśl logiki, która przewija się przez niektóre medialne wypowiedzi ze strony gorzowskiej Zielonogórski Klub Żużlowy powinien zażądać zwrotu kosztów sektorówki z napisem "Tylko Falubaz", która została zniszczona przez fanów Stali Gorzów?

Baner ten nie był własnością osób, które go spaliły, czyli celowo zniszczono mienie o wartości kilku tysięcy złotych. Ustalenie sprawców tego przestępstwa jest proste, ze względu na obowiązkowy monitoring stadionu, podczas imprezy masowej o podwyższonym ryzyku. W związku z tym ZKŻ SSA mógłby wystąpić do KS Stal Gorzów z prośbą o zwrot kosztów spalonego baneru. Sytuacja wydaje się absurdalna, ale paradoksalnie niewiele różni się od medialnych oczekiwań wyrażanych przez stronę gorzowską.

Pytania potraktujmy, jako retoryczne, ale uprzejmie namawiamy OSiR w Gorzowie Wielkopolskim, by jeszcze raz dokładnie przestudiował ustawę o organizacji imprez masowych oraz umowę, którą zawarł z organizatorem meczu, a winnych szukał wyłącznie tam, gdzie powinien.

Kibicom i żużlowcom Stali Gorzów życzymy dobrego, sportowego występu na meczu we Wrocławiu, a sobie i włodarzom Caelum Stali Gorzów życzymy, by w przyszłości sportowy aspekt derbów Ziemi Lubuskiej, zawsze był na pierwszym miejscu.

Marek Jankowski
rzecznik prasowy ZKŻ SSA