Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Falubaz przywiózł ,,trójkę"

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Gospodarze byli wyraźnie lepsi.
Gospodarze byli wyraźnie lepsi. Mirosław Szozda
W kolejnym meczu wyjazdowym Falubaz dał sobie strzelić trzy gole. Wicelider był wyraźnie lepszy i dał temu wyraz.Trudno było liczyć, że zielonogórzanie potrafią się przeciwstawić silnej ekipie Ruchu.

Trzeba było liczyć na łut szczęścia i jakiś dołek gospodarzy. Do niczego takiego nie doszło, więc Falubaz wrócił do Zielonej Góry bez żadnej zdobyczy. Obserwatorzy tego meczu zgodnie twierdzą, że trzybramkowe zwycięstwo Ruchu było najmniejszym wymiarem kary dla ambitnych, ale ustępujących gospodarzom umiejętnościami, zielonogórzan. Gospodarze od początku osiągnęli wyraźną przewagę, od pierwszego gwizdka arbitra na boisku dzielił i rządził Ruch. Już w trakcie pierwszych dziesięciu minut miał dwie znakomite okazje. Dobrze bronił Arkadiusz Fabiański, który kilka razy uchronił naszą ekipę o straty gola, szczególnie wówczas kiedy w 33minucie, gdy obronił główkę z bliska Łukasza Damrata. Bez szans był jednak pięć minut przed przerwą, gdy uderzeniem z 14 metrów Dariusz Zapotoczny „zdjął pajęczynę” z okienka jego bramki. - Uderzyłem na siłę, a wyszło naprawdę efektownie – nie krył radości pomocnik Ruchu. – Trochę pomogło więc szczęście, ale tak naprawdę zasłużyliśmy sobie w pierwszej połowie na bramkę, bo okazji ku temu mieliśmy kilka, a przeciwnik żadnej – podkreślał Zapotoczny.
Jakieś nadzieje zielonogórzan że coś się może zmienić na ich korzyść zostały rozwiane w 48 min. Mateusz Szatkowski, który dośrodkował w pole karne na tyle precyzyjnie, że Dawidowi Czaplińskiemu z najbliższej odległości przyszło jedynie przyłożyć nogę, by odbierać gratulacje od kolegów. Zielonogórzanie, nadal byli tylko tłem dla Ruchu. W 66 min gospodarze przypieczętowali swoją dobrą grę. Z rzutu rożnego futbolówkę w szesnastkę przyjezdnych dorzucił Jarosław Wieczorek, przedłużył ją Wojciech Kochański, a zamykający akcję Michał Bachor przepchnął Łukasza Ziętka i celną główką przypieczętował wygraną swojego zespołu.

Ruch Zdzieszowice – Falubaz Zielona Góra 3:0 (1:0)
Zapotoczny (40), Czapliński (48), Bachor (66)

Ruch: Kleemann - Sotor, Bachor, Kochański, Nowak - Wieczorek (od 75 min Kiliński), Czajkowski, Damat, Zapotoczny (od 90 min Sowiński) - Szatkowski (od 89 min Rudnik) - Czapliński.
Falubaz: Fabiański - Droszczak, Ostrowski, Ziętek, Górski (od 81 min Mycan) - Piwowarski, (od 56 min Kobusiński), Babij, Górecki, Cipior - Andrzejczak (od 81 min Siebert), Chyrek. (od 78 min Koppenhagen). Trener Jarosław Miś.
Żółta kartka: Górski (Falubaz).
Sędziował: Sławomir Smaczny (Bytom).
Widzów: 170.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska