Falubaz Zielona Góra: Nasza paka na półfinał

Sezon zasadniczy: 14 meczów, 129 pkt. i 14 bonusów, śr. bieg. 2,07
Pierwsza runda play off: 2 mecze, 18 pkt. i 2 bonusy
Amerykanin miał być liderem Falubazu i ze statystyki wynika, że jest. Trudno oprzeć się jednak wrażeniu, że uwolniony od wyłącznej odpowiedzialności za wynik, nieco obniżył loty. Przy Wrocławskiej jest jednym z filarów i wie, że partnerzy dołożą swe punkty. Po stronie atutów nadal możemy mu zapisać świetny start oraz umiejętność współpracy z "parowym". Jeśli zaskakuje, to wyjątkowo łatwo tracąc pozycje na dystansie. Zmiana otoczenia wyjątkowo niekorzystnie wpłynęła na jego umiejętność dopasowania sprzętu do panujących warunków.

Zobacz też ** Falubaz wysłał Stal na wakacje. Lubuskie derby żużlowe dla Zielonej Góry (zdjęcia) **

Sezon zasadniczy: 14 meczów, 128 pkt. i 9 bonusów, śr. bieg. 1,93
Pierwsza runda play off: 2 mecze, 20 pkt. i bonus
Nie będziemy mieli pełnego obrazu kapitana, jeśli spojrzymy na niego przez pryzmat poprzedniego wybitnego sezonu. "PePe" już nie rozstawia rywali po kątach, ale musi wyrywać dosłownie każdy punkt. Zmieniony, a przy tym długo niedostępny domowy tor zachwiał odrobinę jego pewnością siebie, ale pan Piotr nie schodzi poniżej swej przyzwoitej średniej. Nieustępliwy na dojeździe, a przy tym potrafi nadrobić pozycję na dystansie. Jako jeden z nielicznych ma na rozkładzie Tomasza Golloba i to w Gorzowie. Nieco rozchwiany, ale niewątpliwy filar zespołu.

Sezon zasadniczy: 14 meczów, 116 pkt. i 12 bonusów, śr. bieg. 1,88
Pierwsza runda play off: 2 mecze, 13 pkt. i bonus
Po prostu król kontrastów. Jeśli zapytamy kibiców, kto ich zdaniem zawodzi, to "Rafi" pojawia się wyjątkowo często. Chwilę później zalicza wyborny występ i zamyka usta krytykom. Ze statystyki wynika, że znacznie lepiej radzi sobie w domu niż na wyjeździe, ale świetnie pamiętamy ostatnie derby. Tylko trzy "oczka" w domu i blamaż, a pełna rehabilitacja w Gorzowie. Dobrucki sprawia wrażenie, jakby przed każdym meczem zaczynał sezon od nowa. Na jego ocenie także odbija się miniony rok, kiedy ciągnął Falubaz do złota. Na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Sezon zasadniczy: 12 meczów, 83 pkt. i 9 bonusów, śr. bieg. 1,64
Pierwsza runda play off: 2 mecze, 13 pkt. i 3 bonusy
Szwed jest przykładem, jak można psuć nieprzeciętny talent, jeśli ma się totalny bałagan w warsztacie. "Fred" pojedzie w każdych warunkach. Wyborny technik, który potrafi wyprzedzać na żyletkę przy kredzie albo napędzony pod deskami. Potrafi, ale nie może, bo nie ma na czym jechać. Zmiana motocykli i przesiadka z jawy na GM-a nie została poparta testami i przygotowaniem teamu. Lindgren robi sobie poligon podczas meczów ligowych, co przyprawia fanów o ból głowy. W półfinałach ma najwięcej do udowodnienia, by kibice nie mówili później, że medal uciekł nam przez "Freda".

Sezon zasadniczy: 12 meczów, 67 pkt. i 8 bonusów, śr. bieg. 1,56
Pierwsza runda play off: 2 mecze, 13 pkt. i bonus
Dzielnie przemierza pierwszy sezon w gronie seniorów i choćby dlatego powinien mieć taryfę ulgową. Niestety, różnie z tym bywa. Na domowym torze spokojnie nadąża za "drugą linią" rywali, ale podczas wyjazdów miota się i ma spore problemy. Po stronie atutów: refleks oraz świetne wyjścia spod taśmy. Z drugiej strony dystans i popełniane na nim błędy stanowią miękki punkt wychowanka Falubazu. Musi bardzo dużo pracować, by poprzeć swe przedsezonowe oczekiwania wynikami i nie pogrążyć się w szarzyźnie, która pochłonęła znacznie wyżej notowane nazwiska.

Sezon zasadniczy: 14 meczów, 74 pkt. i 8 bonusów, śr. bieg. 1,32
Pierwsza runda play off: 2 mecze, 14 pkt. i 5 bonusów
Rola juniora numer jeden miała go przerosnąć. Nic z tego, bo nasz młodzieżowiec praktycznie w każdym meczu dowodzi, że opanował wszystkie elementy rzemiosła. Wyprzedza rówieśników, a przy tym potrafi wykorzystać pomoc kolegów i dorzucać punkty w potyczkach z seniorami. Zadziorny oraz waleczny podtrzymuje dobrą passę zielonogórzan z poprzedniego sezonu i zwykle zaczyna mecz od zwycięstwa. Można śmiało powiedzieć, że w formacji juniorskiej pracuje za dwóch. Co ciekawe, to jedyny zawodnik "Myszy", który zrobił postęp w porównaniu z minionym sezonem.

Sezon zasadniczy: 9 meczów, 21 pkt. i 2 bonusy, niesklasyfikowany
Pierwsza runda play off: 2 mecze, 2 pkt. i bonus
Straszny "dzik". Rosjanin aż kipi od adrenaliny, ale chęci nie zawsze są poparte umiejętnościami. Czasem przednie koło podrywa mu do góry, ale "Sasza" nie gasi gwałtownie świecy tylko walczy. Kibice to kochają. Ambitny i szybki na pewno będzie pociechą Falubazu w kolejnych sezonach.

Rez. NIELS KRISTIAN IVERSEN
Trudno go poddać ocenie, bo wystąpił zaledwie w trzech meczach. Na więcej nie pozwoliła dyspozycja, którą poważnie osłabiły kontuzje. Mijający sezon to raczej początek końca Duńczyka w Falubazie. Czy wystąpi w play offach? Raczej wątpliwe.

Rez. ŁUKASZ SÓWKA
Melodia przyszłości. Nie odegrał żadnej roli i w tym sezonie pewnie tak zostanie. Od Dudka czy Łojktajewa dzieli go naprawdę spory kawałek toru.