Falubaz Zielona Góra nie dał szans Motorowi Lublin. Wyśmienity mecz Martina Vaculika. Piotr Protasiewicz wyrównał rekord Golloba

RM Solar Falubaz: Antonio Lindbäck 3+1 (2*, 1, 0, 0), Martin Vaculik 15 (3, 3, 3, 3, 3), Piotr Protasiewicz 10+1 (3, 1*, 3, 2, 1), Michael Jepsen Jensen 6+1 (2*, 2, 0, 2, 0), Patryk Dudek 10+2 (3, 3, 1*, 2*, 1), Damian Pawliczak 3 (1, -, 2), Norbert Krakowiak 4+1 (2, 1, 1*), Mateusz Tonder 1 (1).
Motor: Paweł Miesiąc 6+1 (1, 0, -, 3, 2*), Grigorij Łaguta 9+1 (0, 2, 1*, 3, 3), Matej Zagar 11 (d, 3, 3, 2, 1, 2), Jarosław Hampel 2 (2, 0, 0, -), Mikkel Michelsen 6 (1, 2, 2, 1, 0, 0), Wiktor Lampart 1 (d, 0, 1), Wiktor Trofimow 3 (3, 0, 0), Oskar Bober ns.

Żużlowcy Falubazu po raz kolejny, podobnie jak podczas derbów ze Stalą Gorzów, rozpoczęli od mocnego uderzenia i już po pierwszej serii startów zbudowali 10-punktową przewagę. W tej fazie zawodów goście z Lublina odnieśli tylko jedno zwycięstwo indywidualne - za sprawą Wiktora Trofimowa w II wyścigu.

W III biegu mieliśmy okazję zaobserwować kilka ciekawych akcji w wykonaniu Mikkela Michelsena, który próbował odebrać drugie miejsce Michaelowi Jepsenowi Jensenowi. Atakował zmyślnie i zawzięcie, a za metą... został ukarany żółtą kartką. Owszem, w pewnym momencie Michelsen „wierzgnął” prawą nogą, ale czy to kwalifikowało się na kartkę?

Po drugiej serii startów Falubaz miał na koncie dwa razy więcej punktów niż Motor. Nieuchwytni dla rywali byli Patryk Dudek i Martin Vaculik. „Duzers” wykonał świetną robotę w VI wyścigu, gdy przy wejściu w pierwszy łuk umiejętnie wypchnął i odprowadził na zewnętrzną Grigorija Łagutę. W biegu V z dobrej strony pokazał się z kolei Matej Zagar, który przywiózł drugą trójkę dla gości. Pachniało rezerwą taktyczną - choćby za Pawła Miesiąca.

Zagar był szybki także w VIII wyścigu, w którym znów najlepiej wyszedł spod taśmy i pokonał Dudka. Chwilę później faktycznie zastąpił Miesiąca, ale tym razem musiał uznać wyższość Vaculika. Ech, szkoda tego biegu, bo Falubaz jechał na 5:1. Niestety, Lindbäck po znakomitym starcie najpierw dał się wyprzedzić Zagarowi, a następnie - Łagucie. O ile w X wyścigu miło zaskoczył Protasiewicz, doskonale ruszając z pola B, o tyle rozczarował Jensen, który nie potrafił wyprzedzić Lamparta. Nic to, bo Falubaz utrzymywał 14-punktową przewagę.

W XI gonitwie poszła kolejna rezerwa taktyczna (Michelsen za Hampela), która dała Motorowi pierwsze zwycięstwo biegowe. Gotowy do zastąpienia któregoś z maruderów był także Łaguta, najszybszy w XII wyścigu. Ale żużlowcy z Zielonej Góry nieuchronnie zmierzali już do zapewnienia sobie wygranej w tym meczu. Zrobili to w XIII biegu, w którym para Vaculik - Dudek wystrzeliła spod taśmy i nie dała szans duetowi Zagar - Michelsen. Szach-mat!

Zupełnie nie po myśli Falubazu poszedł XIV wyścig. Po starcie Dudek przegrał walkę na łokcie z Łagutą, wykorzystał to też Miesiąc i skończyło się wynikiem 1:5. Ale ostatnie słowo należało do miejscowych. Na koniec Vaculik dołożył piątą trójkę i wywalczył piękny komplet. Z zębem pojechał także Protasiewicz, który wydał punkt Michelsenowi. Brawo!

Dla Protasiewicza był to 511. mecz w ekstraklasie (wyrównany rekord Tomasza Golloba). Hampel zaliczył najsłabszy ligowy występ na torze w Zielonej Górze.

• I: Protasiewicz, Lindbäck, Miesiąc, Zagar (d) 5:1
• II: Trofimow, Krakowiak, Pawliczak, Lampart (d) 3:3 (8:4)
• III: Dudek, Jensen, Michelsen, Łaguta 5:1 (13:5)
• IV: Vaculik, Hampel, Tonder, Lampart 4:2 (17:7)
• V: Zagar, Jensen, Protasiewicz, Hampel 3:3 (20:10)
• VI: Dudek, Łaguta, Krakowiak, Miesiąc 4:2 (24:12)
• VII: Vaculik, Michelsen, Lindbäck, Trofimow 4:2 (28:14)
• VIII: Zagar, Pawliczak, Dudek, Hampel 3:3 (31:17)
• IX: Vaculik, Zagar, Łaguta, Lindbäck 3:3 (34:20)
• X: Protasiewicz, Michelsen, Lampart, Jensen 3:3 (37:23)
• XI: Miesiąc, Jensen, Michelsen, Lindbäck 2:4 (39:27)
• XII: Łaguta, Protasiewicz, Krakowiak, Trofimow 3:3 (42:30)
• XIII: Vaculik, Dudek, Zagar, Michelsen 5:1 (47:31)
• XIV: Łaguta, Miesiąc, Dudek, Jensen 1:5 (48:36)
• XV: Vaculik, Zagar, Protasiewicz, Michelsen 4:2 (52:38)

WIDEO: Kibice Falubazu na trybunach dzielnie wspierali swoich zawodników