Bo zielonogórzanie wyszli z poważnej opresji. Wygrywając pojedynek z tarnowianami udźwignęli się z ostatniego miejsca w tabeli i wciąż pozostają w grze o utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywek. By pozostać w elicie muszą jeszcze wygrać barażowy dwumecz z drugą drużyną I ligi.
Spotkanie ostatniej szansy z Unią w Zielonej Górze urosło do miana wielkiego wydarzenia. Zielonogórzanie otrzymywali słowa wsparcia z wielu środowisk. Samorządowcy, sportowcy, dziennikarze, kabareciarze, a nawet zarządcy Stali Gorzów słali w stronę Falubazu miłe gesty i życzenia sukcesu. Inne kluby sportowe, nie tylko żużlowe, wspierały żużlowców. – W takich chwilach potrzeba i wsparcia i wiary. Zagłębie Lubin wierzy w was zawsze – mówił Michał Żewłakow, dyrektor sportowy lubińskiego klubu na filmiku wrzuconym na Facebooka.
Największe wsparcie Falubaz otrzymał, rzecz jasna, od wiernych kibiców, którzy tłumnie pojawili się przy W69. Ale zanim wpadli w euforię po ostatnim wyścigu, byli wystawieni przez żużlowców na ciężką próbę, bo wczorajszy mecz nie był dla gospodarzy wcale łatwy, tak, jak wskazuje na to wynik. Wręcz przeciwnie, zielonogórzanom szło jak po grudzie. Po sześciu gonitwach zdecydowanie bliżej szczęścia byli tarnowianie, prowadzili 19:17. A po 12. biegu, w którym sensacyjnie triumfował junior gości Patryk Rolnicki, Falubaz prowadził ledwie 37:35. A przecież do tego, by wyprzedzić „Jaskółki”, zielonogórzanom potrzebna była wygrana różnicą powyżej czterech punktów. Dopiero w ostatnich trzech wyścigach żużlowcy Falubazu pojechali po mistrzowsku. Najpierw wygrali 4:2, a w biegach nominowanych znokautowali rywala.
- Dziękuję gościom za stworzenie wspaniałego widowiska, szkoda, że Tarnów opuszcza ekstraligę, bo to dobra drużyna – powiedział Adam Skórnicki, trener Falubazu. – To były dla nas ciężkie zawody. Nie mogliśmy odskoczyć, goście byli cały czas w kontakcie. Trzeba było opanować nerwy. Wielkie podziękowania dla zawodników, że to ogarnęli.
Falubaz rozegra dwumecz barażowy z wicemistrzem I ligi 30 września i 7 października. Tam rozgrywki jeszcze trwają.
FALUBAZ ZIELONA GÓRA – GRUPA AZOTY UNIA TARNÓW 51:39
Falubaz: Patryk Dudek 14+1 bonus (3,3,3,3,2*), Grzegorz Zengota 7+2 (1,1,2*,1,2*), Piotr Protasiewicz 9+1 (2,3,1*,u,3), Jacob Thorssell 3 (0,0,2,1), Michael Jepsen Jensen 11+1 (1*,1,3,3,3), Mateusz Tonder 4 (3,0,1), Damian Pawliczak 3 (1,2,0).
Unia: Nicki Pedersen 8+1 bonus (2,2,2,2*,0), Artur Mroczka 2+2 (0,1*,1*,w), Jakub Jamróg 8+1 (3,2*,1,2,0), Peter Kildemand 5 (1,3,0,0,1), Kenneth Bjerre 11 (3,2,3,2,1), Patryk Rolnicki 5 (2,0,3), Kacper Konieczny 0 (0,0,0).
PRZEBIEG MECZU
I. Dudek, Pedersen, Zengota, Mroczka - 4:2
II. Tonder, Rolnicki, Pawliczak, Konieczny - 4:2 (8:4)
III. Jamróg, Protasiewicz, Kildemand, Thorssell - 2:4 (10:8)
IV. Bjerre, Pawliczak, Jensen, Konieczny - 3:3 (13:11)
V. Protasiewicz, Pedersen, Mroczka, Thorssell – 3:3 (16:14)
VI. Kildemand, Jamróg, Jensen, Tonder - 1:5 (17:19)
VII. Dudek, Bjerre, Zengota, Rolnicki - 4:2 (21:21)
VIII. Jensen, Pedersen, Mroczka, Tonder - 3:3 (24:24)
IX. Dudek, Zengota, Jamróg, Kildemand – 5:1 (29:25)
X. Bjerre, Thorssell, Protasiewicz, Konieczny – 3:3 (32:28)
XI. Jensen, Jamróg, Zengota, Mroczka (w) – 4:2 (36:30)
XII. Rolnicki, Pedersen, Tonder, Protasiewicz (u) - 1:5 (37:35)
XIII. Dudek, Bjerre, Thorssell, Kildemand - 4:2 (41:37)
XIV. Protasiewicz, Zengota, Kildemand, Jamróg - 5:1 (46:38)
XV. Jensen, Dudek, Bjerre, Pedersen - 5:1 (51:39)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?