Dominika od stycznia bieżącego roku rozpoczęła rywalizację w kategorii Młodziczek (do lat 14-u), co wiąże się z budowaniem nowego rankingu Polskiego Związku Tenisowego w tej kategorii wiekowej. W poprzednich turniejach lubuszanka często musiała wykorzystywać dzikie karty do drabinek głównych w singlu i deblu. Dzięki wysokiej dyspozycji sportowej dwunastolatka pokonywała często starsze i wyżej rozstawione rywalki. Tak było i tym razem w Akademii Angelique Kerber (byłej nr 1 na świecie) w Puszczykowie.
Ze względu na brak wysokiego rankingu już w pierwszej rundzie Dominika musiała zmierzyć się z rozstawioną zawodniczką. Pokonanie w dwóch setach (6:4, 6:4) Julii Daroszewskiej (Miejski Klub Tenisowy Łódź) - starszej i wyżej notowanej zawodniczki było wyznacznikiem możliwości naszej reprezentantki, tym bardziej iż rywalka obdarzona fantastycznymi warunkami fizycznymi (najwyższa w tej kategorii wiekowej) i niezwykle silnym serwisem, na tak szybkiej nawierzchni była z pewnością faworytką tego meczu.
W drugiej rundzie na drodze naszej reprezentantki stanęła Barbara Straszewska (Fundacja "Szczecińska Akademia Tenisowa"). Podopieczna trenerów Marcina Pagóra i Daniela Podhajeckiego kolejny raz pewnie ograła swoją dobrą koleżankę ze Szczecina bez straty seta (6:3, 6:0).
W ćwierćfinale na lubuszankę czekała kolejna starsza i wyżej notowana rywalka - Julia Chodkowska (Stowarzyszenie Morelowa Tennis Club Warszawa) rozstawiona w zawodach z nr 4. Silna fizycznie i bardzo dobrze serwująca rywalka przy fantastycznej dyspozycji i szybkości Dominiki zdołała ugrać tylko jednego gema! Zwycięstwo 6:1, 6:0 dało naszej reprezentantce awans do półfinału zawodów.
W walce o finał turnieju na Dominikę czekała Karolina Rajca (Miejski Klub Tenisowy Łódź), która wcześniej nieoczekiwanie wyeliminowała m.in. nr 1 i faworytkę zawodów Sonię Pieczyńską (WKS Grunwald Poznań), reprezentantkę Polski, finalistkę Drużynowych Mistrzostw Europy z 2017 r. Wydawało się, że pokonanie kolejnej starszej, wyżej notowanej i tak dysponowanej rywalki będzie bardzo trudne. Dominika szybko jednak zdominowała swoją rywalkę pokonując ją w imponującym stylu 6:3, 6:0, meldując się w finale tych prestiżowych zawodów bez straty seta!
W finale Dominika zmierzyła się z Marią Głowacką (TS IDEA SPORT Toruń) rozstawioną w zawodach z nr 5, która wcześniej wyeliminowała rozstawione zawodniczki z nr 2 i 3. Po niezwykle emocjonującym spotkaniu stojącym na bardzo wysokim poziomie sportowym zwyciężyła ostatecznie dużo silniejsza fizycznie zawodniczka z Torunia (6:4, 6:2). To był wyrównany mecz, szczególnie w pierwszym secie, którego wynik mógł być zupełnie w drugą stronę. Dominika nie wykorzystała swoich szans w gemach, w których prowadziła. W decydującej fazie meczu, przy wyniku 1:3 nasza tenisistka wyrównała na 3:3 i miała 40:0 na 4:3. Niestety w decydujących momentach gema piłka przy drugim serwisie Dominiki najpierw uderzyła w taśmę i wróciła na pole serwującej, a następnie po returnie przeciwniczki przetoczyła się na stronę Dominiki odwracając pechowo wynik na 4:3 dla rywalki. Trzeba docenić poziom sportowy bardziej doświadczonej przeciwniczki, która w całym meczu, w trudnych dla siebie chwilach wykorzystywała swoją siłę fizyczną, zachowywała zimną krew i grała swój najlepszy tenis przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Dominika kolejny raz pokazała swój ogromny potencjał sportowy, podtrzymując wspaniałą passę świetnych wyników i zwycięskich meczy nad starszymi i wyżej notowanymi rywalkami.
Ze względu na osiągane wyniki na bieżąco jest korygowany plan startowy utalentowanej lubuszanki, który niestety w dalszym ciągu jest znacznie ograniczony ze względu na brak stałego wsparcia sponsorów.
Zobacz również: Andy Murray zapowiedział koniec kariery. Australian Open może być ostatnim startem w karierze
Źródło:Press Focus
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
