- Jechałem akurat tamtędy samochodem, całe auto mam brudne i śmierdzące. Myłem je już dwa razy, to nie pomaga. Powiedziano mi, że smród utrzyma się nawet przez miesiąc - powiedział nam jeden z mieszkańców ul. Dobrej. Później były kolejne telefony. Sprawdziliśmy. Przedsiębiorstwo wodociągów i kanalizacji w Gorzowie ma podpisaną umowę na wywóz nieczystości z Zakładem Utylizacji Odpadów. - Wiem o problemie, ale jest on niezależny od nas - mówi Bogusław Andrzejczak, prezes gorzowskiego PWiK.
Sprawdzamy w ZUO. - Dziś rano doszło do niezależnej od nas awarii. Była to usterka typowo techniczna. W jego wyniku rozszczelnił się zbiornik, w którym były przewożone nieczystości. Rozlały się na ulicę. Na miejsce zestali wezwani strażacy i policja, są tam też nasi pracownicy, którzy usuwają skutki tej awarii - tłumaczy Magdalena Sobierajczyk, dyrektor do spraw marketingu i kooperacji.
Jak nas poinformowano, sprzątanie nieczystości powinno się zakończyć do godziny 17.00. Szlam, który się wylał, nie jest groźny dla ludzi ani dla środowiska naturalnego. - Tylko strasznie śmierdzi - mówią mieszkańcy okolicznych domów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?