Dla wielu mieszkańców os. Słowackiego, a przede wszystkim tych, którzy mają postawione domy najniżej, ostatnie ulewne deszcze okazały się prawdziwym dramatem. Na ul. Karłowicza doszło do dantejskich scen.
- Gówno tryskało ze studzienek na dwa metry - mówił jeden z nich, który chce zachować anonimowość. - Przecież to jakiś szok, sąsiadowi zalało całe piwnice, w których prowadzi działalność gospodarczą.
Więcej w środowym, papierowym wydaniu "GL"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?