Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal niewykorzystanych sytuacji podbramkowych. W zaległym meczu Kado Górzyn wygrało ze Spartą Grabik 5:2

Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Zaległy mecz z 11. kolejki zielonogórskiej klasy okręgowej pomiędzy Sparta Grabik, a Kado Górzyn obfitował w tak wiele sytuacji podbramkowych, że można by było nimi obdzielić 5 innych spotkań.

Fragmenty meczu Sparta Grabik-Kado Górzyn

Obie jedenastki wyszły na murawę stadionu w Grabiku z mocnym postanowieniem wygrania tego spotkania i od początku żaden zawodnik na boisku się nie oszczędzał. Przez pierwsze 20 minut to goście mieli przewagę, ale nie potrafili jej skutecznie wykorzystać.

Akcje zmieniały się jak w kalejdoskopie, a parady bramkarskie Dawida Szali mogłyby być ozdobą niejednego meczu. Napór podopiecznych Karola Widerowskiego trwał nieprzerwanie, a ukoronowaniem był strzał w poprzeczkę Michała Dyderskiego. I kiedy wydawało się, że strzelenie pierwszej bramki dla Kado jest kwestią czasu, w 28. minucie do prostopadłego podania wyszedł Grzegorz Andruszkiewicz i mierzonym strzałem, pokonał bramkarza gości Radosława Dąbrowskiego. Na odpowiedź przyjezdnych nie trzeba było długo czekać. 2 minuty później na listę strzelców wpisał się Michał Prokopowicz. Tuż przed przerwą wynik na 2:1 dla przyjezdnych ustalił nie kto inny jak Super Misiek, czyli Michał Galik.

Festiwal niewykorzystanych sytuacji podbramkowych. W zaległym meczu Kado Górzyn wygrało ze Spartą Grabik 5:2
Małgorzata Fudali Hakman

Wymiana ciosów
Po przerwie od pierwszej minuty trwała wymiana ciosów jak na bokserskim ringu. Obaj bramkarze mieli pełne ręce roboty, a podopieczni Adriana Zięby nie zamierzali odpuścić i za wszelką cenę dążyli do wyrównania. I ta sztuka im się udała w 65. Minucie, kiedy sędzia Michał Zięba, za faul na polu karnym, podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił strzelec pierwszej bramki dla Sparty. 5 minut później wspaniałej okazji do objęcia prowadzenia przez miejscowch nie wykorzystał Grzegorz Kopernicki. Za to 10 minut później 3 bramkę dla Kado strzelił Artur Dąbrowski. I wtedy jakby z miejscowych zeszło powietrze. Dwie ostatnie bramki Michała Dyderskiego w 89 i Michała Galika w 91. minucie przypieczętowały zwycięstwo gości. Kado wygrało ze Spartą 5:2.

Wypowiedzi pomeczowe
-Festiwal niewykorzystanych sytuacji dzisiaj w naszym wykonaniu. W pierwszej połowie powinniśmy strzelić dwie, trzy bramki więcej i zamknąć mecz.

W drugiej podejmowaliśmy dziwne decyzję, do tego straciliśmy bramkę i było sporo nerwów, na szczęście trzy punkty wracają do Górzyna-stwierdził po meczu trener Kado Karol Widerowski.

Festiwal niewykorzystanych sytuacji podbramkowych. W zaległym meczu Kado Górzyn wygrało ze Spartą Grabik 5:2
Małgorzata Fudali Hakman

-To był bardzo dobry mecz z naszej strony. Mimo że schodziliśmy do szatni przegrywając 1:2, to drugą połowę zaczęliśmy fajnie. Były świetne sytuacje z naszej strony czego efektem był karny zamieniony na gol. A potem znów tracimy gola, spuszczamy szybko głowy i efektem były kolejne gole dla Górzyna, gdzie my również mieliśmy swoje okazje do strzelenia goli. Krótko mówiąc, mogliśmy pokusić się o dobry wynik, ale nie wyszło. Dziękuję chłopakom za walkę do końca- powiedział Grzegorz Andruszkiewicz, zawodnik Sparty.

Ciężki rywal na koniec rundy. Bardzo fizyczny zespół, dużo niewykorzystanych sytuacji z obydwu stron, kluczowe pierwsze 15 min drugiej polowy, gdzie mogliśmy zamknąć ten mecz na naszą korzyść, stało się jednak inaczej i w końcowych minutach tracimy niepotrzebne bramki. Mimo wszystko dziękuję chłopakom za walkę, a rundę kończymy, w powiedzmy w średnich nastrojach, ale nie na tyle niedobrych, żeby wiosną nie powalczyć o utrzymanie-podsumował Adrian Zięba, szkoleniowiec Sparty.

Festiwal niewykorzystanych sytuacji podbramkowych. W zaległym meczu Kado Górzyn wygrało ze Spartą Grabik 5:2
Małgorzata Fudali Hakman

-Mecz zdecydowanie nie układał się po naszej myśli. W naszej grze było zbyt dużo chaosu, niedokładnych podań i niepotrzebnych strat w środku pola. Wykorzystaliśmy natomiast słabszy moment w grze przeciwnika, zdobyliśmy szybkie 3 bramki i wygrywamy mecz- Remigiusz Nowak, piłkarz Kado.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska