- We wtorek dostaliśmy informację z kieleckiego amfiteatru, że decyzją prezydenta miasta czerwcowe imprezy mają być odwołane lub otrzymamy propozycje innych lokalizacji lub terminu - relacjonuje Krzysztof Grzegocki z Agencji Artystycznej Eskander z Opola, która 9 czerwca w amfiteatrze na kieleckiej Kadzielni zaplanowała Polską Noc Kabaretową z udziałem: Kabaretu Skeczów Męczących, Paranienormalnych, Kabaretu Moralnego Niepokoju, Nowaków i Jerzego Kryszaka.
To show, które opolska agencja organizuje po raz 6, w ponad 40 miastach w Polsce i za granicą, m.in. USA i Wielkiej Brytanii. W Kielcach miało się odbyć po raz czwarty.
Dotychczas agencja sprzedała na nie około 4 tysięcy biletów, czyli niemal 90 procent miejsc w kieleckim amfiteatrze.
- W Kielcach kabarety cieszą się dużym powodzeniem - komentuje Katarzyna Rduch z Eskandra. - Polska Noc Kabaretowa jest tym bardziej wyjątkowa, że nie jest transmitowana w żadnej stacji telewizyjnej. To prawdziwy kabaret na żywo - dodaje.
Krzysztof Grzegocki dopytywał jeszcze we wtorek przedstawicieli kieleckiego amfiteatru, czy to ostateczna decyzja i usłyszał, że wszystko ma być wiadomo w ciągu dwóch godzin. - Do tej pory nie miałem telefonu w tej sprawie - dodaje.
- Jeśli gospodarz obiektu wypowie nam tę umowę, to nie możemy nic zrobić, ale prezydent Kielc musi pamiętać, że to kielczanie kupili bilety na tę imprezę. Jeśli nawet zaproponuje nam inną lokalizację czy termin, to nie wiemy, jak zareagują na to widzowie i artyści - kontynuuje Grzegocki.
O ewentualnych stratach finansowych na razie rozmawiać nie chce. Uważa, że to zbyt wcześnie, a milczenie kieleckiego partnera poczytuje za dobrą monetę. Wiadomo, że bilety na kabareton w Kielcach kosztowały od 60 do 150 zł.
- Jako opolanin mieszkający pod amfiteatrem nie wyobrażam sobie, żeby opolski festiwal odbył się gdzie indziej. Myślę, że ktoś zadziałał emocjonalnie, a brak potwierdzenia decyzji o odwołaniu naszej imprezy w Kielcach jest tego dowodem - komentuje Grzegocki.
CZYTAJ Opole 2017. Wciąż jest szansa na kompromis
Do biura prasowego prezydenta Kielc przesłaliśmy dziś zapytania w tej sprawie. Nie otrzymaliśmy na nie odpowiedzi.
Informację o ewentualnej organizacji festiwalu piosenki w Kielcach w „opolskim terminie”, jedna z mieszkanek tego miasta skomentowała tak: - Prezydent Opola zachował się po męsku. Mam nadzieję, że nasz też tak zrobi”.
Arkadiusz Wiśniewski o festiwalu w Opolu
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?