Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festyn rodzinny zaprawiony polityką

Janczo Todorow
Na festynie rodzinnym w Rynku Miss Polska Agata Szewioła chętnie pozowała do zdjęć.
Na festynie rodzinnym w Rynku Miss Polska Agata Szewioła chętnie pozowała do zdjęć. Janczo Todorow
Dziś w Żarach otwarto czwarty w województwie lubuskim Ośrodek Adopcyjno - Opiekuńczy. Placówka należy do Lubuskiego Ruchu na Rzecz Kobiet i Rodzin ,,Żar". Po części oficjalnej w Rynku rozpoczął się festyn rodzinny, który potrwa do wieczora.

Ośrodek otwarto w zaadaptowanych pomieszczeniach na poddaszu Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej przy ul. Wrocłąwskiej. Adaptację dokonano dzięki pomocy starosty Marka Cieślaka oraz rady powiatu żarskiego.

W ośrodku są gabinety pedagogiczne, psychologiczne, a także pokój przyjazny i gabinet logopedyczny. Pomiędzy pokojem przyjaznym a psychologicznym zamontowano lustro weneckie, dzięki czemu zwierzenia dzieci z rodzin patologicznych będą mogli dyskretnie obserwować i słuchać specjaliści z ośrodka. - W ośrodku będziemy także szkolić osoby do rodzin zastępczych i adopcyjnych, pierwsze zajęcia rozpoczynamy już 17 września. Mamy dwie grupy trenerów, a szkolenie trwa trzy miesiące i jest bezpłatne. Oczywiście, kandydaci na rodziców zastępczych i adopcyjnych przed szkoleniem muszą przejść badania psychofizyczne - opowiada Żaneta Babul, dyrektor ośrodka. W ceremonii otwarcia Ośrodka Adopcyjno - Opiekuńczego udział wzięła także Miss Polski Agata Szewioła.

Potem w Rynku rozpoczął się wielki festyn rodzinny. Miss Polski rozdawała uśmiechy, pozowała do zdjęć, a na końcu wzięła udział w licytacji ciastek - grzybków, które własnoręczne upiekła. Pieniądze z licytacji przeznaczono dla dzieci z rodzin zastępczych.

Na licznych stoiskach można było otrzymać różne gadżety i pamiątki, można było zmierzyć sobie ciśnienie i wykonać pomiar cukru. Kto chciał mógł także oddać swojego psa w ręce doświadczonego fryzjera, który strzygł czworonogi według najnowszej mody. Dzieci, zarówno dziewczynki, jak i chłopcy stali posłusznie w kolejce, żeby pomalować sobie twarz. Swoje produkty oferowali kucharze, piekarze i pszczelarze. - To rewelacja, jest tyle atrakcji na tym festynie na dodatek pogoda dopisała - powiedziała nam Marzena Duda, która przyszła na imprezę z synami Tomkiem i Michałem oraz chrześnicami - Wiktorią i Martynką.

Na festynie rodzinnym tłumnie przyszli obecni samorządowcy oraz kandydaci do wyborów. Na jednym ze stoisk zaprezentowano plakat z podobizną jednego z kandydató na burmistrza. - Może organizatorzy próbują ich przekonać do tego, że dzieciom trzeba pomóc. Przecież najważniejszą inwestycją to człowiek, a właściwie dzieci. Bez nich nie ma przyszłości - powiedział nam pan Sławek (nazwisko do wiadomości redakcji).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska