Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Festyn Służb Mundurowych w Nowej Soli 2019. W jednym miejscu wojsko, policja , straż pożarna i WOPR. Zobacz zdjęcia

Edward Gurban
Festyn Służb Mundurowych w Nowej Soli
Festyn Służb Mundurowych w Nowej Soli Edward Gurban
Z okazji 100. rocznicy powstania Policji Państwowej, Komenda Powiatowa Policji, wojsko, straż pożarna i WOPR, zorganizowały w piątek, 23 sierpnia, wokół Parku Krasnala Festyn Służb Mundurowych. Odbył się on w Wodnym Świecie i na parkingu.

Policja nowosolska zaprezentowała: sprzęt policyjny, radiowozy, motocykle, wystawę broni kolekcjonerskiej i zapoznawała z tajnikami technik kryminalistycznych. Imponowali uzbrojeni po zęby antyterroryści i uczestnik misji pokojowej ONZ.

Państwowa Straż Pożarna i OSP Kożuchów prezentowały sprzęt ratowniczo-gaśniczy. Można było wejść do wozu bojowego.

Na stoisku WOPR można się było nauczyć udzielania pomocy przedmedycznej, a także dosiąść skutera wodnego. Serwowano także bigos i cukierki dla dzieci.

Rzecznik nowosolskiej policji mł. insp. Renata Dąbrowicz-Kozłowska, nie kryła zadowolenia już na początku imprezy: - Dopisała i pogoda i zwiedzający. Naszym głównym zadaniem jest pokazanie od wewnątrz pracy służb mundurowych społeczeństwu, jakim sprzętem dysponują, do czego on służy. Chcemy pokazać, że policja jest strukturą złożoną z wielu komórek, które zajmują się różnymi sprawami. Jest też trochę historii. Staramy się być dla ludzi pełni empatii, żeby zrozumieli, na czym polega nasza służba. Przy okazji zachęcamy młodych, żeby wstępowali do policji.

Na wielkim parkingu przed parkiem Krasnala zainstalowała się groźna broń. Wojskowi z Bolesławca, Świętoszowa, Czerwieńska i Miedzyrzecza zaprezentoewali specjalistyczny sprzęt wojskowy, w tym: czołg „Leopard”, zestaw przeciwlotniczy „Biała”, wyrzutnię rakietową „Langusta”, armatohaubicę Dana i pojazd „Rosomak”. Do wszystkich tych pojazdów bojowych ustawiały się długie kolejki zwiedzających. Najbardziej przezywały to dzieci. Aleks (8,5 roku) z Zielonej Góry właśnie wyszedł z Rosomaka: - U góry była luneta, przez którą widziałem to co było daleko. Było świetnie. Może w przyszłości będę żołnierzem. Kuba (10 l.) z Nowej Soli: - Podobało mi się bardzo. Chciałoby się postrzelać jak w grze komputerowej. Filip (12 l.) przyjechał na wakacje z Brukseli (Belgia) i powiedział, że pokaże kolegom swoje zdjęcia. Na pewno mi nie uwierzą - uśmiecha się. W Belgii widział takie pojazdy wojskowe, ale nie był w środku. Fabian (8 l.) z kolei przyjechał aż z Irlandii Północnej: - Cieszę się, że mogłem być wewnątrz czołgu Leopard i trochę nim posterować. Bardzo mi się podobało. Może w przyszłości zostanę … kierowcą, takiego czołgu albo czegoś innego - chciałbym spełnić swoje marzenia.

Zobacz wideo: Policjant adoptował drugiego psa, nad którym poprzedni właściciel się znęcał

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto