Krytyczka sztuki Izabela Kowalczyk wydała książkę "Podróż do przeszłości. Interpretacje najnowszej historii w polskiej sztuce krytycznej".
Jest to omówienie prac artystów zajmujących się tematem pamięci. Wśród wybitnych twórców jak: Elżbieta Janicka, Rafał Jakubowicz, Artur Żmijewski czy Zbigniew Libera znaleźli się gorzowianie: Monika Kowalska, Grzegorz Kowalski i Zbigniew Sejwa, autorzy filmu "Wspomnienia z miasta L."
I. Kowalczyk uznała, że ten film jest ważnym dziełem o historii miejsca.
Film powstał w 2005 r. - Chcieliśmy się dowiedzieć, jakim miastem był Gorzów przed wojną. Interesowała nas kwestia pamięci, ale tej nieoficjalnej. Bo właściwie nikt przeszłości miasta nie znał, jego historia zaczynała się w 1945 r. wraz z mitycznym wyzwoleniem - opowiada Z. Sejwa. W tym czasie, kiedy powstawał film, w Gorzowie od lat kwitły kontakty z byłymi mieszkańcami. Ziomkowie bywali i nadal bywają tu po kilka razy do roku. I twórcy filmu zaprosili piątkę dawnych mieszkańców do wspomnień.
Popłynęły opowieści o tym, gdzie się chodziło na lody, jakie fajne kąpielisko było na obecnym Ruskim Stawku. Ale i nie obyło się bez bolesnych wspomnień, kiedy zbliżał się 1945 r. i w domach zapanował strach. Rozmówcy wspominali też koszmar ucieczki przed Armią Czerwoną.
Powstała poruszająca prywatna historia końcówki niemieckiego Landsberga, inna od tej oficjalnej. Film pokazała stacja Planete oraz był prezentowany na kilku festiwalach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?