Film Jakimowskiego walczy o laury w Cottbus

Nagrody i wyróżnienia przyzna w sumie dziewięć różnych jury (również studenckie i konkursu filmów dla dzieci i młodzieży). W konkursie głównym Polskę reprezentują "Sztuczki" (właśnie na ekranie gorzowskiego kina Helios, od 30 listopada w zielonogórskim kinie Newa). Film Andrzeja Jakimowskiego zdobył do tej pory dwie nagrody w Wenecji, dwie w Mannheim-Heidelbergu, w Tokio doceniono kreację aktorską młodego Damiana Ula.

"Sztuczki" dostały też trzy nagrody w Gdyni - w tym najważniejszą - Złote Lwy. Jak wypadniemy na tle nowych obrazów młodych reżyserów z Niemiec, Węgier, Czech, Serbii, Bułgarii czy Kirgizji? Rosję reprezentuje "Wygnanie" - najnowszy film Andrieja Zwiagincewa, twórcy nagradzanego na świecie, również w Cottbus, "Powrotu". "Wygnanie" już wygrało festiwal kina rosyjskiego, a grający w nim Konstantin Ławronienko dostał nagrodę aktorską w Cannes...

.

W konkursie krótkiego filmu mamy dwa tytuły: "Porno" Jana Wagnera (historia pierwszej miłości zdobyła Brązową KANewkę we Wrocławiu) i obsypane nagrodami kilkunastu festiwali - "Miasto ucieczki" Wojciecha Kasperskiego (tym razem autor słynnego dokumentu "Nasiona" zajął się zadymami wywoływanymi przez łódzkich pseudokibiców). W sekcji hitów narodowych pokazane będą "Jasne błękitne okna" Bogusława Lindy z Joanną Brodzik.

Na 17. Cottbus FilmFestival będzie również akcent zielonogórski. W sekcji pokazów specjalnych zaprezentowanych będzie pięć najciekawszych tytułów tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Kina Autorskiego - Quest Europe. Podczas wakacyjnej edycji tej imprezy dyrektor festiwalu w Cottbus, Roland Rust, osobiście prezentował festiwalowe filmy na zielonogórskich ekranach. Teraz dyrektor Quest Europe Marzena Więcek będzie gościć w Cottbus.

W tym roku w Cottbus dwie wielkie retrospekcje. Jedna to ukłon w stronę kinematografii krajów byłej Jugosławii, druga - uczczenie jubileuszu 850-lecia Brandenburgii.