Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firma ae group ze Strzelec złożyła wniosek o upadłość

Krzysztof Korsak 0 95 722 57 72 [email protected]
Firma zgłosiła wniosek o upadłość przez kryzys, który spowodował problemy ze spłacaniem długów. Jednak ewentualna upadłość nie oznacza likwidacji (fot. Krzysztof Korsak)
Firma zgłosiła wniosek o upadłość przez kryzys, który spowodował problemy ze spłacaniem długów. Jednak ewentualna upadłość nie oznacza likwidacji (fot. Krzysztof Korsak)
- Czy ktoś do cholery może powiedzieć, jak naprawdę wygląda sytuacja w naszej firmie? - napisał do nas mailem oburzony Czytelnik. Kierownictwo mówi, że nie pozostawi pracowników bez wypłat.

- Proponuję znów złożyć wizytę w ae group w Strzelcach. Sytuacja nie poprawiła się ani na chwilę. Panie, które zostały zmuszone do przejścia na 1/2 etatu, zaczynają się zwalniać, bo nie widzą perspektyw.

Te, które jeszcze mają nadzieję na lepsze dni, są wodzone za nos przez kierownictwo. Morale zakładu sięgnęły już dna - pisał do nas Czytelnik i jeden z pracowników firmy (pracownicy wolą pozostać anonimowi).

Zdania pracowników są podzielone

O sytuacji w ae group pisaliśmy w lutym w tekście "Pracownicy ae group boją się o zatrudnienie" i w "Nie będzie upadłości AE Group w Strzelcach Kraj.". Wtedy zgłosili się do nas pracownicy, którzy chcieli dowiedzieć się, jaka jest sytuacja w firmie.

Przypominamy: cała grupa ae group miała problemy, zwolnienia w Strzelcach dotknęły kilkadziesiąt osób, a zamówienia spadły o połowę w porównaniu z zeszłym rokiem. Na naszym forum na www.gazetalubuska.pl rozgorzała gorąca dyskusja i pojawiło się ok. 200 komentarzy. Niektórzy liczyli na poprawę sytuacji.

Nasz Czytelnik napisał, że ta nie nastąpiła. - Spółka matka ae group w kwietniu ogłosiła upadłość. Ale pracownicy strzeleckiego oddziału generalnie nie wiedzą, czy ich zakład jest w upadłości, czy dopiero trwa postępowanie przygotowawcze. Pensję za kwiecień ma już ponoć wypłacić syndyk masy upadłościowej - kontynuował w mailu do redakcji. Ma żal do zakładu, że przekazuje tylko cząstkowe informacje na temat sytuacji w firmie.

Inna Czytelniczka i pracownica ae group twierdzi, że przez trzy-cztery miesiące ma nie być wypłat w firmie. - Nie będziemy też mieli odprowadzanych składek. Do tego mamy podpisywać jakieś dokumenty o pożyczkę socjalną - mówiła nam.

Kolejna z naszych rozmówczyń broni kierownictwa.

- Jak zakład jest w upadłości, to normalne, że nie ma pieniędzy na wypłaty. Mamy kryzys i trzeba go przetrzymać. W firmie są złe nastroje, każdy boi się o pracę, ale kierownictwo cały czas stara się trzymać nas na duchu i próbują jakoś znaleźć pieniądze dla nas - opowiadała.

Dodała, że po lutowych tekstach w "GL" zmieniła się jedna ważna rzecz. - Kierownictwo na bieżąco rozmawia z nami i informuje o sytuacji w firmie - mówiła.

Kierownictwo: nie będzie likwidacji

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Tomaszem Łacnym, prokurentem ae group w Strzelcach. - 2 kwietnia cała firma zgłosiła wniosek o upadłość w sądzie w Niemczech. Teraz trwa postępowanie w tej sprawie - powiedział nam. Dodał, że planowana jest upadłość z możliwością układu.

- Po porozumieniu z wierzycielami w sprawie zadłużenie firma planuje kontynuować działalność - mówił prokurent Łacny. Tłumaczył, że firma musiała złożyć wniosek o upadłość przez kryzys, który spowodował problemy ze spłacaniem długów. - Jednak upadłość nie łączy się z likwidacją.

W tej chwili normalnie pracujemy i nie ma planujemy zmienić tego w najbliższym czasie. Wręcz zakładany jest rozwój - podkreślał Łacny. Na tę chwilę nie chciał się wypowiedzieć na temat wypłat i uwag naszych rozmówców o pożyczkach na rzecz firmy. - Mogę tylko powiedzieć, że nie zostawimy naszych pracowników bez pieniędzy - zapewniał.

 

PRODUKUJĄ DLA FIRM SAMOCHODOWYCH

Ae group działa w Strzelcach od 2003 r. To jedyna placówka w Polsce. Poza tym ma oddziały w Niemczech i Stanach Zjednoczonych. Zajmuje się odlewaniem części z aluminium. Jej odbiorcami są przede wszystkim firmy samochodowe. W sumie zatrudnia ok. 1,4 tys. pracowników. W oddziale w Strzelcach jest to 179 osób.

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska