Firma z koncernu Wuertha zatrudnia w Żaganiu ok. 30 osób. Ma swoją ulicę. Kietzmann zatrudnia kilkunastu pracowników i też chce mieć dojazdówkę do firmy z nazwiskiem. W tym wypadku burmistrz i radni odpychają sprawę od siebie.
Na wczorajszej sesji rady miejskiej zrobiło się gorąco w tej sprawie, choć nazwania ulicy imieniem Guenthera Kietzmanna nawet nie było w porządku obrad. To z resztą też jeden z problemów. Ale po kolei.