1/4
Firma nie miała pozwolenia na przywóz odpadów, a mimo to,...
fot. Lubuski Urząd Celno - Skarbowy

Firma z Wielkopolski próbowała wwieźć do Polski odpady, a dokładniej trzy, pocięte auta. Kierowca wpadł podczas kontroli przy granicy

Firma nie miała pozwolenia na przywóz odpadów, a mimo to, próbowała przewieźć trzy pocięte na części samochody osobowe.

Funkcjonariusze z Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali do kontroli w okolicach dawnego przejścia granicznego tira na polskich numerach rejestracyjnych. Wydawało się, że to "normalny" transport, ale po podniesieniu plandeki okazało się, że na ciężarówkę załadowano odpady w postaci trzech przeciętych na pół samochodów.

Na remont schroniska zebrano niemal 450 tys. zł!

Przewozem odpadów zajmowała się firma z Wielkopolski, która odpady zakupiła we Francji. - Nie dostosowała transportu do wymogów prawa, które w przypadku przywozu do Polski szczególnego towaru, jakim są odpady, wymaga uzyskania m.in. specjalnych zezwoleń, umieszczenia na samochodzie oznaczeń i dopełnienia obowiązku zgłoszenia transportu. Takie rygorystyczne wymogi mają zapobiegać wyrzucaniu „pozostałości” po demontażu części np. gdzieś w lesie, a przecięty samochód nie może być uznany za część zamienną - informuje Ewa Markiewicz, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze.

W Lubuskim Urzędzie Celno-Skarbowym toczy się postępowanie zagrożone dla sprowadzającego towar karą do 12 tysięcy złotych. Dodatkowo mandaty otrzymali także kierowcy za wielokrotne przekraczanie czasu pracy kierowców. Firma sprowadzająca towar musi też zapłacić za jego wywóz powrotny poza Polskę lub w sposób udokumentowany wywieźć towar sama.

WIDEO: Mafia paliwowa rozbita przez CBŚP i Urząd Celno-Skarbowy. Zatrzymano 14 osób

2/4
Firma nie miała pozwolenia na przywóz odpadów, a mimo to,...
fot. Lubuski Urząd Celno - Skarbowy

Firma z Wielkopolski próbowała wwieźć do Polski odpady, a dokładniej trzy, pocięte auta. Kierowca wpadł podczas kontroli przy granicy

Firma nie miała pozwolenia na przywóz odpadów, a mimo to, próbowała przewieźć trzy pocięte na części samochody osobowe.

Funkcjonariusze z Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali do kontroli w okolicach dawnego przejścia granicznego tira na polskich numerach rejestracyjnych. Wydawało się, że to "normalny" transport, ale po podniesieniu plandeki okazało się, że na ciężarówkę załadowano odpady w postaci trzech przeciętych na pół samochodów.

Na remont schroniska zebrano niemal 450 tys. zł!

Przewozem odpadów zajmowała się firma z Wielkopolski, która odpady zakupiła we Francji. - Nie dostosowała transportu do wymogów prawa, które w przypadku przywozu do Polski szczególnego towaru, jakim są odpady, wymaga uzyskania m.in. specjalnych zezwoleń, umieszczenia na samochodzie oznaczeń i dopełnienia obowiązku zgłoszenia transportu. Takie rygorystyczne wymogi mają zapobiegać wyrzucaniu „pozostałości” po demontażu części np. gdzieś w lesie, a przecięty samochód nie może być uznany za część zamienną - informuje Ewa Markiewicz, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze.

W Lubuskim Urzędzie Celno-Skarbowym toczy się postępowanie zagrożone dla sprowadzającego towar karą do 12 tysięcy złotych. Dodatkowo mandaty otrzymali także kierowcy za wielokrotne przekraczanie czasu pracy kierowców. Firma sprowadzająca towar musi też zapłacić za jego wywóz powrotny poza Polskę lub w sposób udokumentowany wywieźć towar sama.

WIDEO: Mafia paliwowa rozbita przez CBŚP i Urząd Celno-Skarbowy. Zatrzymano 14 osób

3/4
Firma nie miała pozwolenia na przywóz odpadów, a mimo to,...
fot. Lubuski Urząd Celno - Skarbowy

Firma z Wielkopolski próbowała wwieźć do Polski odpady, a dokładniej trzy, pocięte auta. Kierowca wpadł podczas kontroli przy granicy

Firma nie miała pozwolenia na przywóz odpadów, a mimo to, próbowała przewieźć trzy pocięte na części samochody osobowe.

Funkcjonariusze z Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali do kontroli w okolicach dawnego przejścia granicznego tira na polskich numerach rejestracyjnych. Wydawało się, że to "normalny" transport, ale po podniesieniu plandeki okazało się, że na ciężarówkę załadowano odpady w postaci trzech przeciętych na pół samochodów.

Na remont schroniska zebrano niemal 450 tys. zł!

Przewozem odpadów zajmowała się firma z Wielkopolski, która odpady zakupiła we Francji. - Nie dostosowała transportu do wymogów prawa, które w przypadku przywozu do Polski szczególnego towaru, jakim są odpady, wymaga uzyskania m.in. specjalnych zezwoleń, umieszczenia na samochodzie oznaczeń i dopełnienia obowiązku zgłoszenia transportu. Takie rygorystyczne wymogi mają zapobiegać wyrzucaniu „pozostałości” po demontażu części np. gdzieś w lesie, a przecięty samochód nie może być uznany za część zamienną - informuje Ewa Markiewicz, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze.

W Lubuskim Urzędzie Celno-Skarbowym toczy się postępowanie zagrożone dla sprowadzającego towar karą do 12 tysięcy złotych. Dodatkowo mandaty otrzymali także kierowcy za wielokrotne przekraczanie czasu pracy kierowców. Firma sprowadzająca towar musi też zapłacić za jego wywóz powrotny poza Polskę lub w sposób udokumentowany wywieźć towar sama.

WIDEO: Mafia paliwowa rozbita przez CBŚP i Urząd Celno-Skarbowy. Zatrzymano 14 osób

4/4
Firma nie miała pozwolenia na przywóz odpadów, a mimo to,...
fot. Lubuski Urząd Celno - Skarbowy

Firma z Wielkopolski próbowała wwieźć do Polski odpady, a dokładniej trzy, pocięte auta. Kierowca wpadł podczas kontroli przy granicy

Firma nie miała pozwolenia na przywóz odpadów, a mimo to, próbowała przewieźć trzy pocięte na części samochody osobowe.

Funkcjonariusze z Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali do kontroli w okolicach dawnego przejścia granicznego tira na polskich numerach rejestracyjnych. Wydawało się, że to "normalny" transport, ale po podniesieniu plandeki okazało się, że na ciężarówkę załadowano odpady w postaci trzech przeciętych na pół samochodów.

Na remont schroniska zebrano niemal 450 tys. zł!

Przewozem odpadów zajmowała się firma z Wielkopolski, która odpady zakupiła we Francji. - Nie dostosowała transportu do wymogów prawa, które w przypadku przywozu do Polski szczególnego towaru, jakim są odpady, wymaga uzyskania m.in. specjalnych zezwoleń, umieszczenia na samochodzie oznaczeń i dopełnienia obowiązku zgłoszenia transportu. Takie rygorystyczne wymogi mają zapobiegać wyrzucaniu „pozostałości” po demontażu części np. gdzieś w lesie, a przecięty samochód nie może być uznany za część zamienną - informuje Ewa Markiewicz, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze.

W Lubuskim Urzędzie Celno-Skarbowym toczy się postępowanie zagrożone dla sprowadzającego towar karą do 12 tysięcy złotych. Dodatkowo mandaty otrzymali także kierowcy za wielokrotne przekraczanie czasu pracy kierowców. Firma sprowadzająca towar musi też zapłacić za jego wywóz powrotny poza Polskę lub w sposób udokumentowany wywieźć towar sama.

WIDEO: Mafia paliwowa rozbita przez CBŚP i Urząd Celno-Skarbowy. Zatrzymano 14 osób

Kontynuuj przeglądanie galerii
Przejdź na i.pl

Polecamy

Piękna, nowa siedziba Nadleśnictwa Krosno w Osiecznicy oficjalnie otwarta

Piękna, nowa siedziba Nadleśnictwa Krosno w Osiecznicy oficjalnie otwarta

Uczelniana komisja zbada przyczyny pożaru w Akademii Jakuba z Paradyża

Uczelniana komisja zbada przyczyny pożaru w Akademii Jakuba z Paradyża

Ośmiu wspaniałych! Poznaliśmy laureatów konkursu dla wolontariuszy

Ośmiu wspaniałych! Poznaliśmy laureatów konkursu dla wolontariuszy

Zobacz również

Uczelniana komisja zbada przyczyny pożaru w Akademii Jakuba z Paradyża

Uczelniana komisja zbada przyczyny pożaru w Akademii Jakuba z Paradyża

Tragiczny wypadek w Świebodzinie. Nie żyją dwie osoby!

AKTUALIZACJA
Tragiczny wypadek w Świebodzinie. Nie żyją dwie osoby!