Firmy będą mogły starać się o bony na innowacje

- Po raz pierwszy w naszym województwie pięć ośrodków badawczo-rozwojowych zdecydowało się współpracować razem z Organizacją Pracodawców Ziemi Lubuskiej - mówi  Jarosław Nieradka, dyrektor biura OPZL w Zielonej Górze. W poniedziałek oficjalnie został zainaugurowany projekt „Voucher na innowacje - wsparcie przedsiębiorstw MŚP w zakresie badań, rozwoju i wdrożeń”. - Złożyliśmy  wspólny projekt, z którego będą mogły skorzystać  42 firmy - wyjaśnia Nieradka. - Będą  mogły one otrzymać do 100 tys. zł dotacji w formie bonu na innowacje, do zrealizowania w lubuskich ośrodkach badawczych. Dofinansowanie wyniesie 99 proc. kosztów.

Przedsiębiorstwa mogą liczyć na badania, budowę prototypów, wdrożenia czy nawet zabezpieczenie własności intelektualnej, a kwota 3 mln 762 tys. zł, bo taką wartość ma projekt, w efekcie zasili ośrodki badawcze. - Dzięki temu pomysłowi możemy wspólnie zaproponować rozwiązania dla przemysłu, na które firmy nie wydadzą prawie złotówki, a które pozwolą im się rozwijać, ale także i nam - mówi Andrzej Matłoka, prezes Parku Przemysłowo-Technologicznego Interior w Nowej Soli. - Docelowo te środki trafią do nas, a my  będziemy mogli je zainwestować w kolejne urządzenia i wzbogacić naszą ofertę.

Na wsparcie mogą liczyć firmy z wielu branż, bowiem profile ośrodków badawczych wzajemnie uzupełniają się. - Zaproponujemy rozwiązania w zakresie energetyki odnawialnej i  technologii powiązanych z energetyką odnawialną - zapowiada Radosław Grech, prezes Centrum Energetyki Odnawialnej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Sulechowie.

Co da Interior? - Badania w komorze solnej - informuje Andrzej Matłoka. - Na ich podstawie jesteśmy w stanie ocenić odporność korozyjną powłok galwanicznych i metali. Drugie badanie, które będziemy oferować, to badanie zgodności pomiarowej wytwarzanych detali - dodaje.

W programie nie mogło zabraknąć działającego od niedawna Parku Naukowo-Technologiczny Uniwersytetu Zielonogórskiego. - Wszystkie centra, jakie powstały w Parku wezmą czynny udział w badaniach i realizacji tego projektu - zapowiada prezes Roman Kielec. - Możemy zaproponować podnoszenie sprawności energetycznej systemów ciepłowniczych, projektowanie układów i urządzeń elektronicznych, pomiary elektroakustyczne, badanie i optymalizację kompatybilności elektromagnetycznej, optymalizację gospodarki energetycznej w przedsiębiorstwach oraz badanie i ocenę parametrów wytrzymałościowych materiałów budowlanych - wylicza Kielec. Do współpracy przystąpił także Lubuski Ośrodek Innowacji i Wdrożeń Agrotechnicznych w Kalsku, utworzony przez PWSZ w Sulechowie, a także Gorzowski Ośrodek Technologiczny z siedzibą w Gorzowie i Stanowicach.

Nad projektem czuwa Organizacja Pracodawców Ziemi Lubuskiej. To do niej należeć będzie ogłoszenie naboru, ocena merytoryczna wniosków, czuwanie nad ich realizacją i rozliczenie przedsięwzięcia.

- Urząd Marszałkowski dał nam wolną rękę. Musimy te pieniądze perfekcyjnie wykorzystać - mówi Jarosław Nieradka. - Przed nami trudne zadanie, bo na realizację projektu mamy zaledwie pół roku.  Dyrektor  jest jednak optymistą. - Robiliśmy wcześniej rozeznanie i z naszych ocen wynika, że jest zainteresowanie firm taką formą wsparcia. Myślę, że bez problemu wykorzystamy całą kwotę.