Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firmy w grupie mają większą siłę

Krzysztof Koziołek
- Jedno z najważniejszych zadań to opracowanie danych dotyczących liczby firm działających w Nowej Soli i okolicach oraz branż, jakie reprezentują - podkreśla Bogumiła Ulanowska, właścicielka firmy Omni Modo i jednocześnie członkini zarządu Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej. Z lewej - Teresa Swaczuk z firmy Terra Nova.
- Jedno z najważniejszych zadań to opracowanie danych dotyczących liczby firm działających w Nowej Soli i okolicach oraz branż, jakie reprezentują - podkreśla Bogumiła Ulanowska, właścicielka firmy Omni Modo i jednocześnie członkini zarządu Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej. Z lewej - Teresa Swaczuk z firmy Terra Nova. fot. Krzysztof Koziołek
Czego oczekują przedsiębiorcy? Mniejszych podatków i pomocy w szukaniu pracowników.

Takie wnioski można wyciągnąć z debaty zorganizowanej w piątkowe popołudnie przez nowosolski oddział Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej.

Od razu uściślijmy: z podatkami chodzi o to, aby władze miasta dbały nie tylko o wielkich inwestorów w strefie, ale i o lokalne firmy. Choćby uchwalając ulgi przy tworzeniu nowych miejsc pracy (kilka takich uchwał było w ostatnich latach).

Szybciej z planami

Wiceprezes Dozametu Walerian Soliński przypomniał, że właśnie dzięki takim ulgom w podatkach jego firmie udało się wyjść na prostą. I przez ostatnich pięć lat zatrudnić dodatkowo 200 osób (dziś pracuje ok. 380-390).

W. Soliński zwrócił też uwagę na potrzebę sprawniejszego uchwalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Szczególnie ważne jest to dla tych firm, które przeszły restrukturyzację i chcą się pozbyć niepotrzebnych gruntów oraz budynków (a pozyskane w ten sposób pieniądze zainwestować). Dla przykładu Dozamet potrzebuje tylko ok. 10 z 55 ha ziemi oraz czterech-pięciu budynków z blisko 200.

Kolejna bolączka przedsiębiorców to formalności przy inwestycjach, które pochłaniają mnóstwo czasu i energii. - Trzeba być niemal na etacie, żeby to wszystko pozałatwiać - stwierdził Józef Debert z Elewatora.

Bez doświadczenia

Niemal wszyscy uczestnicy spotkania zwracali uwagę na brak wykwalifikowanych pracowników: ślusarzy, tokarzy, frezerów, kierowców, szwaczek czy budowlańców. O ile jest wielu absolwentów kierunków zawodowych, to z reguły są oni niedoświadczeni. A firm, szczególnie małych i średnich, nie stać na ich przyuczanie. Szef OPZL-u Jarosław Nieradka przypomniał, że organizacja realizuje właśnie projekt, który ma odpowiedzieć na pytanie, jakie są potrzeby pracodawców w naszym regionie właśnie w kontekście edukacji.

OPZL czeka na uwagi przedsiębiorców dotyczące ich problemów i bolączek. Ankiety można pobrać z internetu (www.opzl.pl, dział "aktualności" lub www.nowasol.pl) i dostarczyć do 17 sierpnia. Wnioski zostaną przedstawione radnym miejskim na sesji 31 sierpnia, posiedzenie będzie poświęcone gospodarce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska