Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, 13 marca, na trasie koło Dobrzęcina pod Czerwieńskiem. Policja została wezwana do dachowania samochodu. Po przyjeździe na miejsce patrol zastał forda galaxy, który leżał na dachu w rzeczce przy drodze. Kobieta podczas jazdy zobaczyła wiszące nisko nad jezdnią kable. Wystraszyła się myśląc, że to przewody wysokiego napięcia i wpadła w poślizg.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Samochodem zajęła się pomoc drogowa. – To nietypowe wyciąganie auta. Samochód był na dachu w wodzie i jeszcze przy mostku. Bez dźwigu nie dalibyśmy rady wyciągnąć auta bez uszkodzeń – mówi Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar w Zielonej Górze.
Czytaj też: Policyjny pościg za 29-latkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?