Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Forza d`Agro - tędy chodził filmowy ojciec chrzestny (zdjęcia)

Redakcja
Już sama droga zapiera dech w piersi. Startując z poziomu morza wspinamy się na szczyt pokaźnej góry, na której ulokowało się miasteczko. Przez lata niewiele się tutaj zmieniło i dlatego często goszczą tutaj często filmowcy. Forza d'Agro było tłem dla scen chociażby z "Ojca chrzestnego".
Sycylijskie Forza d`Agro warto odwiedzić ze względu na widoki

Forza d`Agro - tędy chodził filmowy ojciec chrzestny

Mimo że leży tuż obok morza odbijając od głównej szosy mamy do Forza d'Agro kawał drogi. W pionie. Droga wije się serpentynami. Auto ledwie zipie, ale jadących nieustannie urzeka widok na całe wschodnie wybrzeże Sycylii. Podróżujący z Mesyny do Taorminy i dalej do Syrakuz zazwyczaj rzucają tylko okiem na drogowskaz i pobliski zameczek. Tymczasem jest kilka powodów, dla których warto tutaj zajechać. Po pierwsze właśnie ze względu na widoki, które rozciągają się przed, a raczej pod nami, gdy staniemy na miejskim placu. Nie wiem czy wiele jest takich ryneczków na świecie.

Drugi powód to klimat. Znaczna część miasta składa się z tradycyjnych budynków i kamiennych alejek utwardzonych kamieniami, które są nie do przebycia samochodem. Trzeci powód to historia, którą można obdarować kilka innych miejscowości. Najpierw byli Sykulanie, później Grecy, którzy nadali nazwę Arghennon To Akron. Z biegiem czasu, Akron staje się Argonem następnie Agronem i wreszcie Agro. Niewielkie pozostałości po konstrukcji fortu wskazują, że Forza d'Agro kiedyś było fortecą. A potem było - niestety - ciekawiej za sprawą ciągłych najazdów. Część mieszkańców już w V wieku miała tego dość i przeniosła się w głąb lądu do Casale. I to także stało się regułą - na początku XX wieku wielu obywateli opuściło wioskę udając się w poszukiwaniu fortuny, za ocean.

My jednak koncentrowaliśmy się na powodzie czwartym. Na swój sposób miasteczko słynne jest niczym hollywoodzka gwiazda. Tutaj nakręcono sporo scen kultowej trylogii "Ojciec Chrzestny". Plac z fontanną i kościół wystąpiły na przykład w scenie ślubu. Kościół pojawia się w drugiej części, w scenie, kiedy Vito ucieka do Ameryki. Także w pierwszej, gdy młody Vito i jego rodzina przebywają w Corleone. Tutaj również rozgrywa się jedna z finałowych scen trzeciej części. I co najdziwniejsze nie ma tutaj ulicy pełnej sklepików z pamiątkami, a koszulki z podobiznami bohaterów trylogii można kupić najbliżej w Taorminie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska