Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fryzjer zepsuł Ci fryzurę, a pralnia dała plamę?

(oprac. kb)
martinos79 / sxc.hu
Co zrobić, gdy fryzjer źle wykonał usługę? A jak postąpić, gdy ubranie wróciło z pralni chemicznej z plamami? Czy towar kupiony w komisie można reklamować? Poznaj odpowiedzi na te i inne pytania z życia wzięte!

Miałam ochotę na zmianę fryzury. Niestety, pomysł okazał się chybiony. Trwała spaliła włosy. Fryzjerka mówi, że przesadzam, a włosy odrosną. Co mogę zrobić?
Usługa fryzjerska jest to umowa o dzieło - umowa rezultatu i stosuje się do niej przepisy Kodeksu cywilnego (art. 627 - 646 kc). Jeżeli dzieło ma wady (włosy zostały spalone), zamawiający może żądać ich usunięcia. Jeśli jest to niemożliwe, może odstąpić od umowy - pod warunkiem, że wady są istotne. Jeżeli nie są, może żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku (art. 637 kc).
W tym przypadku należy zgłosić reklamację u fryzjera (najlepiej na piśmie), żądając zwrotu wartości usługi oraz ewentualnego wykonania zabiegów mających na celu doprowadzenie włosów do stanu sprzed zabiegu.

Oddałam do pralni suknię. Zależało mi na usunięciu konkretnych plam. Niestety, nie znikły. Pomimo tego zażądano ode mnie pełnej opłaty za usługę. Czy muszę płacić? Jak wyglądają przepisy dotyczące korzystania z usług pralni?
W opisanej sytuacji racja leży po stronie klientki. Umowa z pralnią chemiczną o czyszczenie odzieży ma charakter umowy o dzieło. Zakład pralniczy zobowiązuje się do wykonania usługi polegającej na wyczyszczeniu ubrania, a klient zobowiązuje się do zapłaty oznaczonego wynagrodzenia.
Zobowiązanie przyjmującego zamówienie do wykonania dzieła jest zobowiązaniem rezultatu, który musi być osiągnięty i strony muszą uważać jego osiągnięcie za pewne. W przypadku umowy o usługę pralniczą (wyczyszczenie ubrania) rezultat ten musi być na tyle skonkretyzowany w umowie, aby można było ocenić po realizacji zamówienia, czy został osiągnięty i czy dzieło zostało wykonane należycie. Pracownik pralni przyjmujący zamówienie musi zbadać garderobę pod kątem możliwości osiągnięcia rezultatu. Jako profesjonalista powinien wykazać się odpowiednimi kwalifikacjami w tym przedmiocie. Jeżeli w wyniku takiego badania ma wątpliwości co do prawidłowości umówionego rezultatu, powinien niezwłocznie zawiadomić o tym klienta, aby to on podjął decyzję co do wykonania dzieła z ryzykiem co do rezultatu. Jeżeli pralnia tego nie zrobi, poniesie odpowiedzialność z tytułu nienależytego wykonania umowy i rękojmi za wady dzieła.
Klient powinien wypowiedzieć się, czy godzi się na dalsze wykonanie umowy z ryzykiem powstania wad dzieła. O każdym ryzyku wykonania usługi pralniczej musi być powiadomiony wyraźnie. Kontynuowanie umowy powinno być wynikiem porozumienia stron, a przede wszystkim zgody zamawiającego na poniesienie ryzyka wadliwego wykonania dzieła.
W opisanym przypadku klienta oddając suknię do pralni, zaznaczyła, że chodzi o usunięcie konkretnych plam. Rezultat, jaki miał być osiągnięty, został więc wyraźnie określony. Ponieważ nie zdołano usunąć plam, a tym samym osiągnąć rezultatu, pralnia nie powinna żądać opłaty za świadczenie.

Kupiłem w komisie aparat fotograficzny. Sprzedawca zapewniał, że dany model obsługuje karty pamięci o pojemności 16 GB. Okazało się jednak, że mogę użyć tylko kart o pojemności do 4 GB. Złożyłem reklamację. Ale sprzedawca odrzucił ją, stwierdzając, że nie odpowiada za używany towar, a gwarancja już wygasła. Czy ma rację?
Nie. Do zakupu dokonanego w komisie - w przypadku rzeczy ruchomej nabytej przez osobę fizyczną nie do celów związanych z jej działalnością gospodarczą lub zawodową - mają zastosowanie przepisy o sprzedaży konsumenckiej. Tym samym ten, u którego kupiliśmy taki towar, odpowiada za jego niezgodność z umową, która została wykryta przed upływem dwóch lat od wydania rzeczy.
Z akwizytorem, przedstawicielem firmy stolarskiej, zawarłem umowę o wymianę drzwi w mieszkaniu. Po namyśle stwierdziłem, że są z kiepskiego materiału i droższe niż te, które mógłbym zakupić w markecie budowlanym. Sąsiadka twierdzi, że istnieje możliwość odstąpienia od takiej umowy. Ale sprzedawca drzwi nie chce o tym słyszeć. Twierdzi, że już rozpoczął produkcję i muszę mu zapłacić za zużyte materiały.
- Stolarz nie ma racji. Umowa została zawarta poza lokalem przedsiębiorstwa. W razie odstąpienia od niej w ciągu 10 dni od zawarcia, jest uważana za niezawartą - tak, jakby jej w ogóle nie było. A klient jest zwolniony ze wszelkich zobowiązań, czyli nie ponosi żadnych kosztów.
Przedsiębiorca, który sprzedaje towary zawierając umowy przez akwizytorów, powinien liczyć się z tym, że od takiej umowy można odstąpić w terminie 10 dni od jej zawarcia i nie może z tego powodu żądać od konsumenta odszkodowania. Nie może też zastrzec tego w umowie. Te same zasady obowiązują w przypadku umów o świadczenie usług zawieranych na odległość, na przykład przez telefon czy internet.

Dostałem w prezencie pokrowce na siedzenia samochodowe. Po rozpakowaniu okazało się, że jednego brakuje. Reklamację zgłosiłem w ciągu tygodnia od daty zakupu. W sklepie nie chcą jej uznać, twierdząc, że na zgłoszenie miałem trzy dni. Czy to prawda?
Nie. Konsument może złożyć reklamację na niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru kupującemu. Ponadto musi to zrobić nie później niż przed upływem dwóch miesięcy od stwierdzenia niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową. Zgodnie z przepisami to sprzedawca odpowiada, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili wydania jest niezgodny z umową. Skoro ktoś kupił pokrowce jako komplet, a jednego brakuje, można uznać, że towar jest niezgodny z umową.
Reklamację należy zgłosić pisemnie u sprzedawcy, powołując się na ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego i zażądać naprawy (w tym przypadku uzupełnienia kompletu pokrowców) albo wymiany towaru na nowy zgodny z umową. A jeśli to jest niemożliwe - odstąpić od umowy, czyli zażądać zwrotu zapłaconej ceny.

Źródło: Stowarzyszenie Konsumentów Polskich

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska