"Fryzury i make-up, jak na czerwony dywan". - W Nowej Soli pokazały się same talenty - ocenia fryzjer gwiazd Maciej Jastrzębski

– Fryzury są bajeczne, jak zwykle. Młodzież, jak zawsze kreatywna, bardzo otwarta i to cieszy. Fryzury zgodnie z tematyką i przede wszystkim olśniewają – przyznał Daniel Lesiewicz, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 Nitki w Nowej Soli.
W środę właśnie w tej szkole odbył się konkurs umiejętności w zakresie fryzjerstwa i makijażu. Kilkudziesięciu uczniów z Nowej Soli i Brandenburgii pokazało jesienne kolaże – we fryzurach, makijażu i projektach odzieży.

– Fryzurę wymyśliłyśmy z koleżanką. Stwierdziłyśmy, że skoro na konkurs, musi być ona jakaś szalona. Nie chciałyśmy warkoczy, koków, ale czegoś takiego, co przyciągnie uwagę. A makijaż też miał być szalony. Wymyślił go nasz kolega Maciej. Myślę, że nam się udało i jest ładnie – powiedziała Dominika z pierwszej drużyny.

Efekty prac uczestników konkursu oceniał m.in. fryzjer gwiazd, który przyjechał na zaproszenie starostwa powiatowego.

– Macie tutaj same talenty. Jestem pod wielkim wrażeniem młodych artystów – przyznał stylista fryzur. – Takie konkursy muszą się odbywać i to coraz częściej. Uczniowie inspirują siebie nawzajem.

Podczas wydarzenia można było też zobaczyć, jak pracuje stylista fryzur. Przygotował nową fryzurę jednej z nauczycielek.

– Trzeba wierzyć w sukces, a przede wszystkim trzeba kochać to, co się robi. Jeżeli się kocha, to będzie się widziało tego efekty. Ci młodzi ludzie wierzą, a czy kochają, czas ich określi i pokaże, co mają w sercu i głowie – powiedział Maciej Jastrzębski.

Okazuje się, że od kilku lat mamy w regionie tendencję, która wskazuje, że młodzież chętnie wybiera szkoły kształcące w zawodach.

– Jeśli ktoś zdobędzie dobry zawód, taki który kocha, w którym się realizuje, to cóż trzeba więcej? Można być dobrym fryzjerem, krawcem, cukiernikiem. Można być mistrzem w swoim zawodzie i warto do tego zachęcać uczniów – przyznaje Ewa Rawa, Lubuski Kurator Oświaty.

Dostępna jest nie tylko nauka zawodu w szkole branżowej, ale też w technikum.

- Mamy dobre szkoły kształcące w zawodach. Niektóre zawody cieszą się większym zainteresowaniem, inne mniejszym. Ale nie mamy powodu do narzekania. Z tego powodu bardzo się cieszę, bo obecny system nauczania daje każdemu uczniowi możliwość, że jeśli nie pójdzie od razu do szkoły, w której może zdać maturę, może zdać egzamin dojrzałości później. Do tego też zachęcamy – podkreśla Ewa Rawa.

Zmagania startujących w konkursie obserwowało wielu innych uczniów. – Fajnie się ogląda. To jest dla nas nowe doświadczenie – przyznała Aleksandra, która początkowo chciała być informatykiem, ale przez przypadek wybrała fryzjerstwo. – Zawód fryzjera też jest bardzo fajny i odpowiedni dla mnie – dodała.

W drużynach pracowało łącznie 32 uczniów. – Marzy nam się w przyszłym roku połączyć ten projekt z konkursem wojewódzkim, który organizowaliśmy, aby było to międzynarodowy przedsięwzięcie z szerszą reprezentacją Europy Zachodniej – zapowiada plany Daniel Lesiewicz, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Nowej Soli.
Konkurs odbył się w ramach projektu „Młodzi rzemieślnicy razem dla pogranicza – rozwój transgranicznych kompetencji”. Zwycięzcy będą reprezentować szkołę i region na konkursie międzywojewódzkim, który odbędzie się wiosną.

Czytaj też:

• Uczniowie z Nowego Miasteczka trenowali z żołnierzami 34 Brygady Kawalerii Pancernej w Żaganiu. Zobacz, jak wygląda szkolenie praktyczne
• Narodowe Święto Niepodległości. Lubuszanie będą świętować już od środy. Zobacz, co i gdzie będzie się działo z okazji święta
• Przystanek Historia w Gorzowie. Profesor Dariusz Rymar opowie o Gorzowskim Sierpniu