Na meczu pojawiła się bardzo duża liczba kibiców. - Maksymalnie na halę mogło wejść 3.000 osób. Przyszło około 2.600 widzów, z czego 1.500 biletów rozdaliśmy klubom szkolącym młodzież - powiedział Kamil Żeberski z Lubuskiego Związku Piłki Nożnej. Jest to inicjatywa godna pochwały, ponieważ dla dzieci, które dopiero poznają futbol, uczestnictwo w takim spotkaniu, z pewnością jest ogromną frajdą.
Polacy stwarzali mnóstwo sytuacji, próbowali uderzeń z dystansu, długo rozgrywali piłkę, lecz nie przynosiło to większego efektu. W 18 minucie Belgowie wyszli na prowadzenie po strzale Valentina Dujacquiera. Przed zmianą stron nic więcej się nie wydarzyło. Druga połowa przyniosła dużo więcej emocji. Przeciwnicy po raz drugi umieścili piłkę w naszej bramce i to wyraźnie pobudziło biało - czerwonych do lepszej gry. Trener Andrzej Bianga zaryzykował z wycofaniem golkipera i ten manewr zadziałał. Dominik Solecki strzelił kontaktową bramkę, lecz niestety chwilę później, rywale znów wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Nie cieszyli się z niego długo. Ostatnie minuty należały do Polaków. Najpierw Maciej Mizgalski, a potem Marcin Mikołajewicz, znaleźli drogę do siatki, świetnie spisującego się Bilala Zemmouriego. Szczególnie trafienie dające nam remis, było przedniej urody. Mecz zakończył się remisem, a szansa do rewanżu już we wtorek. Spotkanie rewanżowe rozpocznie się o 16.00. Bilety w cenie 5 złotych, cały czas są dostępne na portalu www.abilet.pl.
Polska - Belgia 3:3 (0:1)
Bramki: Solecki (34), Mizgalski (36), Mikołajewicz (38) - Dujacquier 2 (18, 35), Lucio Lima Rosa (33).
Polska: Kałuża, Foltyn, Kriezel, Gładczak, Mizgalski, Kubik, Zastawnik, Solecki, Mikołajewicz, Marek, Biel, Lutecki, Pawicki, Cleverson
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
