Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gabryelczyk w sądzie: Wschowa była nieelegancka

(kk)
Ponad 600 tys. zł żąda od powiatu wschowskiego starosta nowosolski. Sprawa jest w sądzie.

Wschowa nie przejęła zadłużonego szpitala

Dzisiaj zeznawał Tadeusz Gabryelczyk, były starosta nowosolski. - Byłem zdumiony, że władze powiatu wschowskiego nie wywiązały się z umowy. To było wręcz nieeleganckie. Przecież na czele starostwa stali ludzie, którzy protestowali na rzecz powstania tego powiatu, a kiedy ten już powstał nie chcieli się podjąć swoich obowiązków - mówił.

Przypomnijmy. Wschowa, która początkowo należała do powiatu nowosolskiego, dopiero od 2002 roku tworzy niezależny powiat. W 2001 roku, w związku z tworzeniem samodzielnego regionu rozpoczęto uzgadnianie szczegółów przejęcia przez niego majątku. W umowie uzgodniono, że Wschowa przejmie majątek, który leży na terenie planowanego powiatu. Porozumienie stanowiło również o przejęciu wszystkich zobowiązań, które ciążą na przejmowanych jednostkach. Chodziło m.in. 500 tys. zł. kredytu, który wziął powiat nowosolski na ratowanie szpitala i 800 tys. zł, które poszły na policję w Sławie.

Ostatecznie do przekazania szpitala nie doszło i to powiat nowosolski nadal jest organem założycielskim placówki. To oznaczało, że odpowiedzialność za długi szpitala obciążyła Nową Sól (około 20 mln zł).

Był już podobny proces

Starosta nowosolski żąda teraz 643 tys. zł (z odsetkami) za kredyt, który wziął na ratowanie szpitala i musiał spłacać sam, choć jego zdaniem powinna zrobić to Wschowa. Druga strona uważa, że nie doszło do przejęcia długów szpitala i nie musiała za nic płacić.

Dzisiaj Gabryelczyk zeznawał przed sądem: - Dla mnie było oczywiste, że skoro powstał powiat wschowski, to on powinien być organem założycielskim dla szpitala, który leczy mieszkańców powiatu i których podatki zasilały jego budżet.
Były starosta opowiadał również, że władze powiatu wręcz zachowywały się tak, jakby były odpowiedzialne za szpital. - Starosta wschowski zwoływał rady społeczne szpitala, przyjął program remontowy, uczestniczył w otwarciu jednego z oddziałów - mówił Gabryelczyk.

Pełnomocnik starosty nowosolskiego złożył dzisiaj również wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, który ustali, na co poszły wydatki z kredytu i ustali ich wysokość (kwestionuje je reprezentant Wschowy).

W 2006 roku Nowa Sól wygrała już podobną sprawę. Sprawa dotarła aż do Sądu Najwyższego a starostwo odzyskało 605 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska