Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gala boksu w Międzyrzeczu miała promować miasto, czy komisarza?

Dariusz Brożek
Podczas bokserskiej gali komisarz Marian Sierpatowski (z prawej) brylował na ringu w towarzystwie legendarnego pięściarza Jerzego Kuleja.
Podczas bokserskiej gali komisarz Marian Sierpatowski (z prawej) brylował na ringu w towarzystwie legendarnego pięściarza Jerzego Kuleja. fot. Dariusz Brożek
Zdaniem Czytelnika, ostatni turniej pięściarski to tzw. kiełbasa wyborcza władz, które promują się przed wyborami. Co na to komisarz i dyrektor domu kultury? Dowiesz się jutro z "Gazety Lubuskiej".

Przed tygodniem w hali sportowo -widowiskowej odbyła się blisko trzygodzinna gala boksu. Gwiazdą był Wojciech Bartnik, który po trwającym 24 minuty pojedynku pokonał na punkty Prince'a Anthony Ikeji z Nigerii. Na ringu pojawił się m.in. rządzący gminą komisarz Marian Sierpatowski i legenda polskiego boksu Jerzy Kulej, którzy wręczyli zwycięzcy pas mistrza federacji Baltic Boxing Union w wadze ciężkiej.

- Komisarz promuje się za nasze pieniądze. Niech organizatorzy ujawnią, ile kosztowała ta gala i co z niej mamy jako miasto - postuluje jeden z Czytelników.

Podobne pytania zadają internauci na naszym forum (www.gazetalubuska.pl/miedzyrzecz). Po mieście krążą plotki o setkach tysięcy złotych, wydanych ponoć przez władze na bokserską galę.

Ile kosztowała impreza? Jaką kwotę wyłożyli sponsorzy i widzowie, którzy kupili bilety? Co na ten temat sądzi komisarz? Tego dowiesz się w poniedziałek, 4 października, z papierowego wydania Gazety Lubuskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska