Gala Sportu Lubuskiego. Rafał Gąszczak ponownie w gronie laureatów Plebiscytu Sportowego „Gazety Lubuskiej”

Zielonogórski wojownik trzy lata temu był trzeci w kategorii Sportowiec Roku, a w poprzedniej edycji zajął czwarte miejsce. Czwartą lokatę zajął również w 60. Plebiscycie.

– Miejsce w pierwszej piątce najlepszych sportowców w województwie lubuskim, to wielki sukces – powiedział Rafał Gąszczak. – Jestem tuż trzeci raz na Gali Sportu Lubuskiego, za pierwszym razem zająłem wyższe, bo trzecie miejsce, ale odbierając nagrodę, zawsze jestem szczęśliwy. Cieszy mnie to, że kapituła plebiscytu mnie doceniła przez co mogę szerokim echem w całym województwie promować kick boxing.

W 2022 roku Rafał Gąszczak zdobył m.in. dwa tytuły mistrza Polski w formułach low kick i kick light oraz Puchar Świata w formule kick light, ale… - Zwieńczeniem sezonu był tytuł mistrza Europy w kick light w kategorii powyżej 94 kg – tłumaczył kick boxer. - Nie byłoby to wszystko możliwe, gdyby nie współpraca z moim klubowym trenerem Tomaszem Paskiem. Bardzo dziękuję trenerze. Statuetka, którą otrzymałem jest wspólna, bo przecież na sukcesy pracujemy razem. Oczywiście, bardzo dziękuję za wsparcie kibicom, rodzicom i mojej dziewczynie Darii.

Po sukcesie na mistrzostwach Europy w Turcji Rafał Gąszczak jest już nie tylko podwójnym mistrzem świata, ale również dwukrotnym złotym medalistą rywalizacji na Starym Kontynencie. W 2022 roku zielonogórzanin skutecznie bronił tytułu. A co go czeka w nadchodzącym sezonie?

- Najpierw mistrzostwa Polski w kick light, które odbędą się w marcu – mówił Rafał Gąszczak. – Będzie to pierwszy tzw. wstęp do kadry narodowej, muszę wygrać, żeby się w niej znaleźć. Później, w kwietniu pierwszy Puchar Świata w Innsbrucku, kolejny w Budapeszcie w czerwcu. Następnie przerwa wakacyjna, pewnie dwa-trzy zgrupowania i w listopadzie to, co najważniejsze w tym roku, czyli mistrzostwa świata w Lizbonie. Muszę pełną parą wejść w te zawody, żeby tak, jak obiecałem odbierając plebiscytową nagrodę, znów spotkać się z wami podczas gali za rok. Mam nadzieję, że w Portugalii będzie kolejne złoto. Sportowe ambicje mam ogromne, dlatego myślę wyłącznie o złotym medalu. Wynik będzie zależał od mojej pracy, a że będę pracował ciężko, dlatego innej opcji nie przewiduję.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z GALI SPORTU LUBUSKIEGO: