Można więc powiedzieć, że w pewnym sensie niepokój głogowian o losy tej inwestycji miał uzasadnienie. Na szczęście tylko w kwestii terminu zakończenia budowy. - Nasze plany, co do budowy w Głogowie nie zmieniły się, i nikt nawet nie pomyślał o tym, że budowa miałaby zostać przerwana. Inwestycja jest w toku, trwają prace przygotowawcze - zapewnia przedstawiciel inwestora Mariusz Kelles-Krauz. - Jednak zmieni się termin zakończenia inwestycji. Powinna zostać oddana w pierwszym półroczu 2015 roku, a nie jak wcześniej zapowiadaliśmy w 2014.
Jak zapowiedział, w najbliższym czasie, na początku 2014 roku, powinien zostać wyłoniony główny wykonawca budowy galerii.
Zapytaliśmy przedstawiciela inwestora, firmy Elbfonds, o to, czy nie ma obaw o sprawne działanie galerii, w sytuacji, gdy obok Tesco ma powstać, w tym samym czasie inna galeria, o podobnie dużej powierzchni. - Miasto takie jak Głogów nie jest w stanie udźwignąć dwóch tak dużych galerii, to pewne - powiedział Mariusz Kelles-Krauz. - Prowadzimy prace u podstaw, by do takiej sytuacji nie doszło.
Nie chciał jednak ujawnić, czy dotyczą one przekonania firmy Saler do wycofania się czy też chodzi o to, by konkurencyjna galeria była mniejsza niż to zostało zaplanowane. - Sądzę, że konkretnej odpowiedzi na te pytania będę mógł udzielić dopiero za kilka dni. Na razie jednak nic o tym nie mogę mówić.
Dlaczego firma Elbfonds zdecydowała się na Głogów, skoro tu przygotowania do budowy galerii konkurencja prowadziła od kilku lat?
- Wiedzieliśmy wcześniej, że tereny obok Tesco zostały wykupione kilka lat temu, jednak przez ten czas nic się tam nie działo, dopiero teraz firma ruszyła z przygotowaniami do budowy - wyjaśniał wcześniejszy brak zainteresowania potencjalną konkurencją.
Wciąż jeszcze nie ma końcowego porozumienia między gminą a inwestorem Marcredo w sprawie pokrycia kosztów budowy dróg dojazdowych do galerii. - To są trudne rozmowy, wciąż ustalane są szczegóły - powiedział prezydent Jan Zubowski. - Zostały wprowadzone do projektu pewne zmiany, dotyczące zwiększenia ilości chodników i dojazdów. Na pewno jednak mamy wspólne ustalenia dotyczące sposobu rozliczenia, koszty zostaną podzielone po połowie.
Do podpisania porozumienia dotyczącego konkretnych kosztów drogowej inwestycji powinno zostać podpisane jeszcze w tym roku. - My jesteśmy na to gotowi w każdej chwili - zapewnił M. Kelles-Krauz.
Jak twierdzi prezydent J. Zubowski, miasto będzie gotowe do wyłonienia wykonawcy i rozpoczęcia inwestycji w chwili, gdy na konto gminy wpłyną pieniądze z Elbfonds.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?