Gapiński daje przykład jak przepracować zimę

,,Stalowcy'' wylewają siódme poty w sali gimnastycznej i siłowni. Trenują w nich od poniedziałku do piątku. W soboty jeździli do świąt Bożego Narodzenia na rowerach crossowych. Ale jak nastała ostra zima, przenieśli się na baseny Słowianki.

- W takim rytmie, uwzględniającym również pracę przy sprzęcie, ćwiczymy od końca listopada - informuje trener Czesław Czernicki. - Chłopcy osiągnęli już bardzo przyzwoitą wytrzymałość. Zbadamy ją w piątek podczas specjalnych testów. Przyjedzie na nie także Matej Zagar.

Czernicki i jego asystent Piotr Paluch pracują z grupą miejscowych juniorów, dojeżdżającym z Krzyża Tomaszem Gapińskim, a także trzema byłymi żużlowcami Stali: Michałem Rajkowskim, Piotrem Rembasem oraz Mariuszem Staszewskim. - Obecność starszych kolegów wpływa na młodzież bardzo mobilizująco - zapewnia pierwszy szkoleniowiec. - Prawdziwym guru jest dla nich ,,Gapa''. To urodzony przywódca i wzór pracowitości.

W poprzednich latach cała ekipa żółto-niebieskich spotykała się podczas lutowego obozu narciarskiego. Tę formę przygotowań uznano jednak za anachronizm. - Mamy znakomite warunki na miejscu, więc nie ma potrzeby wysyłać chłopaków na narty - mówi prezes Władysław Komarnicki. - Boimy się tylko długo trwającej zimy. Jeśli śniegi i mrozy nie odpuszczą, to w pierwszej połowie marca drużyna w pełnym składzie wykona próbne jazdy na torze w chorwackim Gorican. A jeszcze przed inauguracyjnym sparingiem w Gorzowie, zaplanowanym na 24 marca z Unibaksem Toruń, zaprezentujemy cały zespół naszym kibicom.

Hitem ostatnich dni była wiadomość o zakontraktowaniu przez Caelum Stal czterech nowych zawodników: 19-letniego Australijczyka Sama Mastersa, 22-letniego Adama Kajocha, 26-letniego Zbigniewa Sucheckiego (dwaj ostatni bronili w poprzednim sezonie barw PSŻ Poznań) i kończącego karierę, 40-letniego Palucha. Kibice zaczęli się zastanawiać: czy który z nich wypchnie z drużyny dotychczasowych pewniaków?

- Z ,,Bolem'' sprawa jest prosta: potrzebuje ważnego kontraktu, by móc wystartować w swoim pożegnalnym turnieju - wyjaśnia Czernicki. - Kajoch i Suchecki to typowe przykłady umów warszawskich, o które żużlowcy sami nas poprosili. Nie sądzę, by Adam czy Zbyszek mieli szansę wskoczyć do składu Stali.

Trochę inaczej widzi tę kwestię Komarnicki. - Przed ligą zakontraktowaliśmy sześć sparingów, które muszą czemuś służyć - twierdzi. - Według mnie Suchecki, jeśli wykaże się odpowiednim przygotowaniem fizycznym i sprzętowym, powinien otrzymać szansę rywalizacji z Davidem Ruudem.

Dwaj młodzieżowcy Caelum Stali zdecydowali się na roczne wypożyczenia - Adrian Szewczykowski do Poznania, a Mateusz Mikorski do Polonii Piła. W klubie zostało trzech juniorów: Paweł Zmarzlik, Łukasz Cyran i Paweł Parys, a także przygotowujący się do majowych egzaminów na licencje ,,Ż'' Adrian Cyfer i Bartosz Zmarzlik. Jak zatem należy rozumieć decyzje zarządu o zakontraktowaniu najpierw Szweda Simona Gustafssona, a potem także Mastersa?

Komarnicki ma prostą odpowiedź: - Juniorzy są zmienni jak pogoda, więc musimy mieć alternatywę. Już kilka razy deklarowałem, że najbardziej interesuje mnie polska para młodzieżowców. Ale swoją wyższość nad kolegami z zagranicy muszą udowodnić na torze. Konkurencja jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Nie wykluczam i takiej możliwości, że Gustafsson i Masters będą rywalizowali o jedno, a starszy ze Zmarzlików i Cyran o drugie miejsce w składzie.