Koniec meczu! Garbarnia chciała dziś zagrać otwarty i odważny futbol, grać piłką i próbować wychodzić spod pressingu grą zespołową. Gospodarze dali się nadziać na kilka strat, po których padły bramki dla Lecha, ale na pewno zostawili lepsze wrażenie niż choćby Skra Częstochowa w pucharowym starciu z Kolejorzem. Zespół Macieja Skorży przyjechał po swoje i wraca do domu jako ćwierćfinalista.