Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gąssowski zaśpiewał

(kto)
Zaczęło się od rock&rolla, skończyło na klasyce.
Zaczęło się od rock&rolla, skończyło na klasyce. fot. Krzysztof Kubasiewicz
Ze sceny przy ratuszu właśnie zszedł Wojciech Gąssowski. Jego występ rozruszał nawet największych ponuraków.

[galeria_glowna]
- Pamiętam, gdy śpiewał "Zielone wzgórza nad Soliną". Bardzo lubię go słuchać. Mam nadzieję, że znów usłyszę ten przebój - mówiła przed występem Roma Burnagiel z Zielonej Góry.

Życzenie zostało spełnione, ale nie od razu. Wokalista najpierw sprawdził, czy publiczność ma poczucie rytmu. Gdy ludzie spod sceny bez problemu klaskali "na jeden" i "na cztery", koncert rozpoczął się rock & rollem. Pomimo 64 lat, deski zielonogórskiej sceny służyły piosenkarzowi także za parkiet taneczny.

Później zabrzmiały słowa starszych i nowszych utworów. Publiczność usłyszała m.in. "Jest impreza" i "To za nami".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska