Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gawin załatwił Polonię kontrami

(pat)
Goście również grali ostro, ale więcej żółtych kartek zobaczyli w sobotę poloniści
Goście również grali ostro, ale więcej żółtych kartek zobaczyli w sobotę poloniści fot. Aleksander Majdański
Polonia Kozera jeszcze nigdy nie wygrała z Gawinem. W sobotę w Słubicach miała ósmą szansę, ale znów się nie udało.

POLONIA KOZERA SŁUBICE - GAWIN KRÓLEWSKA WOLA 2:3 (2:2)

POLONIA KOZERA SŁUBICE - GAWIN KRÓLEWSKA WOLA 2:3 (2:2)

Bramki: Timoszyk (24), Okińczyc (38) - Piątkowski (13), Mazurek (32), Piech (64).
POLONIA KOZERA: Dmuchowski - Bączyk, Jakubczak, Kochanek, Janus - Lilo, Timoszyk, Miły (od 85 min Pasternak), Okińczyc - Sylla, Sobczyk (od 28 min Kosman).
GAWIN: Masarczyk (od 55 min Malec) - Pilarski, Balul, Wróbel, Lis - Dorobek, Szewczyk, Tuszyński, Marcin Mazurek (od 55 min Kowal) - Piątkowski (od 87 min Michał Mazurek), Piech.
Czerwona kartka: Jakubczak (72 min, za drugą żółtą). Żółte kartki: Lilo, Jakubczak - Pilarski.
Sędziował Arkadiusz Przystał (Nysa). Widzów 50.

Ostatni mecz przed zimową przerwą był odzwierciedleniem postawy polonistów w całej rundzie. Co z tego, że przez długie minuty trudno było zgadnąć, kto jest liderem, a kto "czerwoną latarnią", skoro wystarczyły trzy błędy, by goście byli górą. Pierwsza akcja gości dała im gola.

Zaczęło się od straty w środku pola, po której Mateusz Piątkowski przeprowadził samotny rajd zakończony celnym strzałem. Na szczęście już w 24 min nasi wyrównali. Kto wie, jak potoczyłby się mecz, gdyby w 30 min Artur Miły wykorzystał świetną okazję. Tak się jednak nie stało, a po kolejnej stracie znów prowadzili przyjezdni. Ale i tym razem doprowadziliśmy do remisu. Tylko że zabójcze kontry, niczego gospodarzy nie nauczyły.

Po przerwie przyjezdni atakowali coraz odważniej. Prym wiódł zwłaszcza piekielnie szybki Arkadiusz Piech. Napastnik Gawina jeszcze zanim ustalił wynik spotkania, zdążył trzykrotnie stworzyć poważne zagrożenie pod bramką Piotra Dmuchowskiego. Gdy chwilę później czerwoną kartkę ujrzał kapitan Polonii Rafał Jakubczak, stało się jasne, że pożegnanie z kibicami będzie żałosne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska