Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdy dziecko się zgubi...

Redakcja
Dr Marcin Florkowski, psycholog, radzi jak odbudować poczucie bezpieczeństwa u dziecka, któremu zdarzyło się zgubić.

Czytelniczka: - Gdy byliśmy nad morzem, moja córka zgubiła się na plaży. Szukaliśmy jej prawie przez godzinę i jak ją znaleźliśmy, była cała zapłakana. Okazało się, że poszła zobaczyć, jak ktoś puszczał latawce, potem zauważyła, że nas nie ma, zaczęła szukać, ale pomyliły się jej kierunki. Od tej pory bardzo się boi sama gdzieś pójść, ciągle musi ktoś przy niej być - albo mąż albo ja. Jest już jednak duża - ma osiem lat - i trzeba coś zrobić, żeby się tak nie bała, ale nie wiem, co.

- Takie zdarzenie musi pozostawić w dziecku ślad. Lęk ma tu swoje źródło w zaburzonym poczuciu bezpieczeństwa. Gdy córka straciła was z oczu i podjęła próby odnalezienia się - spełzły one na niczym. Wtedy poczuła, że jest bezradna, ponieważ jej wysiłki okazały się nieskuteczne. To pozostawia obawę, że w przyszłości też nie będzie mogła nic zrobić, aby się odnaleźć. Gdyby na plaży córka jakimś cudem odnalazła do was drogę, jej lęk byłby mniejszy lub nie pojawiłby się w ogóle.

Jak odbudować u córki poczucie bezpieczeństwa? Kluczowe jest to, żeby dziewczynka miała poczucie kontroli nad sytuacją. Jeśli będzie wiedzieć, jak może się skutecznie odnaleźć w razie zgubienia, jej lęk zniknie.

Adres i numer telefonu

Pierwsza metoda, to jest "trening w wyobraźni". Trzeba z dzieckiem rozmawiać o zgubieniu się, na przykład tak: "Wyobraź sobie, że poszłaś do miasta i się zgubiłaś. Jak możesz się odnaleźć?" Dziewczynka prawdopodobnie nie będzie wiedziała, co zrobić i wtedy trzeba jej podpowiedzieć. Na przykład: "Musisz pamiętać swój adres i telefon. Pamiętasz? Poszukaj policjanta albo starszej kobiety (dziecko powinno wiedzieć, że nie należy podchodzić do pierwszego lepszego przechodnia) i powiedz, że się zgubiłaś. Możesz też wejść do jakiegoś sklepu i powiedzieć, że się zgubiłaś, żeby zawiadomili policję, albo zadzwonili do domu."

Może pani odegrać z dzieckiem scenki w sklepie: "Powiedzmy, że ja jestem sprzedawczynią, a ty się zgubiłaś i wchodzisz do mojego sklepu. Co mówisz?" Podobne instrukcje należy przekazać dziecku, gdy zgubi się np. w supermarkecie.

Numery alarmowe

Jeśli córka zna część miasta, można jej powiedzieć, jak trafić do tej jego części, którą już zna i z której trafiłaby do domu. Na przykład: "Zobacz, czy widać ratusz. Zapytaj jakiegoś przechodnia, gdzie jeździ autobus numer… Gdy dojdziesz do autobusu, to już wiesz, jak trafić." Taki trening w wyobraźni należy przeprowadzić kilkakrotnie.

Możecie państwo także przeprowadzać trening w mieście. Np. pójść z dzieckiem na rynek, powiedzieć córce, żeby stała w miejscu i oddalić się. Za każdym razem dystans powinien być coraz dłuższy, aż do chwili, gdy dziecko straci was z oczu. Na przykład: "Będziemy czekać na ciebie pod tym sklepem z zabawkami, gdzie byliśmy przed chwilą. Nie spiesz się."

Warto byłoby też rozważyć kupienie dziecku telefonu komórkowego i nauczyć jak dzwoni się na numery alarmowe.

Oprac. (gm)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska