Gdy latem wyskoczy zimno na ustach

Najpierw odczuwamy mrowienie w okolicy ust. Po dniu lub dwóch w miejscu swędzenia pojawiają się pęcherzyki, które tworzą nieestetyczny wykwit. Potem pęcherzyki pękają i wydobywa się z nich przezroczysty płyn. Na końcu tworzy się strup. Lepiej go nie dotykać. Uszkodzony powoduje ból. Zdrapywanie wydłuża też czas gojenia się ran, sprzyja powstawaniu blizn, a także zakażeniu, bo opryszczka to choroba wirusowa. Jeśli utrzymuje się ok. miesiąca, powinniśmy udać się po pomoc do lekarza.

Na rynku istnieją środki, dzięki którym można załagodzić przebieg tzw. zimna. - Jest kilka preparatów dostępnych bez recepty. Są na bazie acicloviru. Należy ich używać w momencie uczucia świądu, zanim pojawi się wyprysk. Jeżeli na wardze mamy już wykwity, sięgnijmy po maść lub pastę cynkową - informuje mgr farmacji Karolina Gaweł z apteki w Gorzowie. By wzmocnić organizm należy łykać witaminy C, E, B, cynk oraz produkty posiadające naturalne kultury bakterii. Nie musimy sięgać po tabletki. latem potrzebne witaminy i minerały znajdziemy w porzeczkach, papryce i owocach cytrusowych, a także w chudym mięsie (cynk).

Opryszczkę wywołuje wirus herper simplex. Dlaczego często pojawia się na ustach latem?- Z powodu nadmiernej ekspozycji na słońce. To jest jeden z czynników. Inne to podwyższona temperatura ciała, długofalowy stres, miesiączka czy niedożywienie organizmu - mówi K. Gaweł. Opryszczka to choroba wirusowa, dlatego jej całkowite wyleczenie jest niemożliwe. Osoby zarażone wirusem walczą z nim całe życie. Szacuje się, że około 80 proc. populacji ma w sobie wirusa wywołującego popularne "zimno". Po wniknięciu do organizmu usadawia się on w układzie nerwowym i czeka na sprzyjające okoliczności.

W związku z tym, że opryszczką można się zarazić, osobom z zimnem zaleca się ograniczenie kontaktu z innymi. Nie poleca się całowania, przytulania, ani używania wspólnych ręczników.

Nieruchomości z Twojego regionu