Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdyby wybory odbyły się dziś, PiS byłoby w opozycji - mówi dr Maciej Onasz, politolog z Uniwersytetu Łódzkiego

Marcin Darda
Marcin Darda
Gdyby w tym tygodniu odbyły się wybory prawdopodobnie Prawo i Sprawiedliwość musiałoby przejść do opozycji - mówi dr Maciej Onasz z Katedry Systemów Politycznych na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politologicznych Uniwersytetu ŁódzkiegoCzytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę w prawo
Gdyby w tym tygodniu odbyły się wybory prawdopodobnie Prawo i Sprawiedliwość musiałoby przejść do opozycji - mówi dr Maciej Onasz z Katedry Systemów Politycznych na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politologicznych Uniwersytetu ŁódzkiegoCzytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę w prawo Adam Jankowski
Gdyby w tym tygodniu odbyły się wybory prawdopodobnie Prawo i Sprawiedliwość musiałoby przejść do opozycji - mówi dr Maciej Onasz z Katedry Systemów Politycznych na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politologicznych Uniwersytetu Łódzkiego

PIS W SONDAŻACH BEZ WIĘKSZOŚCI W SEJMIE

- Jeszcze w kwietniu, maju czy czerwcu zeszłego roku zadawaliśmy sobie pytanie, czy Prawo i Sprawiedliwość będzie w stanie przeskoczyć samodzielnie 230 głosów. Dzisiaj raczej musimy zadać pytanie czy Prawo i Sprawiedliwość będzie w stanie poszukiwać jakiegokolwiek koalicjanta żeby się do 230 głosów choćby zbliżyć - stwierdził dr Maciej Onasz w rozmowie z Radiem Łódź

Łódzki politolog wyniki sondaży przeprowadzanych przez ośrodki badań opinii publicznej, które przy szyldzie partyjnym podają procentowe wartości deklarowanego poparcia, przelicza na konkretną liczbę poselskich mandatów, na które liczyć może dana partia czy koalicja. Tąpnięcie poparcia dla PiS pojawiło się w październiku 2020, wraz z początkiem drugiej fali COVID-19. Od tamtej pory pojawiły się tylko dwa badania, które wskazywały większość sejmową dla PiS.

POLSKA 2050 TRZECIĄ SIŁĄ

Z danych opublikowanych 9 lutego przez Macieja Onasza, wynika, że PiS do większości 231 głosów w badaniach opinii publicznej ma coraz dalej:

  • Prawo i Sprawiedliwość - 202
  • Koalicja Obywatelska - 143
  • Nowa Lewica - 25
  • Konfederacja - 7
  • Polska 2050 - 82

Do Sejmu nie weszłoby Polskie Stronnictwo Ludowe i Kukiz'15.

BĘDĄ WYBORY PRZEDTERMINOWE?

PiS ma też coraz wyraźniejsze kłopoty ze swoimi koalicjantami - Solidarną Polską i Porozumieniem, a ta sytuacja zaczyna przypominać 2007 r., kiedy to PiS po wyborach przedterminowych rozstał się władzą na długie osiem lat.

Jarosław Kaczyński już raz scenariusz wyborów przedterminowych przerabiał - mówi dr Onasz. - Zaryzykował, był przekonany, że uda mu się obronić swoje rządy. PiS już po dniu głosowania zamówiło bilboardy z podziękowaniami dla Polaków. To było wyraźnie przygotowane na zwycięstwo w 2007 r., które jednak nie nadeszło. Dziś PiS do stracenia ma po prostu wszystko

Inna sprawa, że PiS, jeśli oddałoby władzę w wyborach przedterminowych, to w ręce opozycji, która jest skłócona.

Widzimy, że opozycja nie jest w stanie znaleźć wspólnego języka, a głównym problem aktualnie jest to, kto ma jej przewodzić - komentuje dr Onasz. - Pytanie na ile trwałą strukturą okaże się Polska 2050, ponieważ mamy do czynienia z liderem, Szymonem Hołownią, który jest osobą nową w polityce, a duża część jego otoczenia - mówiąc brutalnie - nie ma doświadczenia w tym biznesie. Na tym już się kilka osób z wydawałoby się dobrze przygotowanymi projektami, potknęło. Wystarczy przypomnieć Nowoczesną, która w pewnym momencie miała być główną siłą opozycji, natomiast przez błędy lidera i kierownictwa, dziś prawie już o tej formacji nie pamiętamy. Na razie temperatura między PL 2050 a Platformą jest bardzo wysoka. Ale widzimy, że Platforma nie jest w stanie wyjść z pogłębiającego się kryzysu, który trwa od momentu odejścia Donalda Tuska z przewodniczenia tej formacji. Ten kryzys się ciągle wzmacnia, a ja nie widzę wyraźnego pomysłu na to, by ten kryzys przewalczyć i wrócić do gry na wyższym poziomie.

Na powrót Donalda Tuska do czynnej polityki w Polsce jest jednak - zdaniem dr Onasza - zbyt późno. Po pierwsze dlatego, że takiego oczekiwania nie ma nawet w Platformie Obywatelskiej. Po drugie zaś powrót Tuska do bieżącej polityki oznaczałby dla PO wystawienie się bardzo poważne ataki ze strony PiS. PO potrzebuje nowych twarzy w czołówce partii.

Gdyby w tym tygodniu odbyły się wybory prawdopodobnie Prawo i Sprawiedliwość musiałoby przejść do opozycji - mówi dr Maciej Onasz z Katedry Systemów Politycznych na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politologicznych Uniwersytetu ŁódzkiegoCzytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę w prawo

Gdyby wybory odbyły się dziś, PiS byłoby w opozycji - mówi d...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gdyby wybory odbyły się dziś, PiS byłoby w opozycji - mówi dr Maciej Onasz, politolog z Uniwersytetu Łódzkiego - Dziennik Łódzki

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska