Gdzie oglądać żużlowe Grand Prix? Nowy promotor mistrzostw świata zdradził szczegóły

Początek żużlowej rewolucji nastąpił już w ubiegłym roku, gdy po dwóch dekadach promotorem cyklu przestali być Brytyjczycy z BSI. Ich następcy z USA od początku zapowiadali liczne zmiany, którym międzynarodowy żużel ma podlegać w ciągu najbliższych lat - na razie nastąpiło m.in. połączenie Grand Prix z mistrzostwami świata juniorów, poinformowano również o powrocie do rozgrywania (raz na trzy lata) Drużynowego Pucharu Świata. Z punktu widzenia przeciętnego kibica bardzo istotne znaczenie ma także fakt, że do Discovery należy Eurosport - w tej sytuacji z góry można było zakładać, że Grand Prix nie będzie już pokazywane, tak jak było to przez wiele ostatnich lat, na antenie Canal+.

W poniedziałek nowy promotor oficjalnie przedstawił swoje plany, jeśli chodzi o dostęp do transmisji na polskim rynku. Wszystkie cztery turnieje Grand Prix rozgrywane na torach w Polsce będą dostępne za darmo w kanale TTV. Stacja należąca do Grupy TVN, a tym samym do Discovery, ma niezbyt imponującą oglądalność - jesienią ubiegłego roku jej udział wynosił 2,05 %. Atutem wybrania TTV do pokazywania żużla jest jednak jej łatwa dostępność - stacja jest osiągalna m.in. w systemie naziemnej telewizji cyfrowej.

- Polska ma piękną żużlową historię i jednych z najbardziej zagorzałych fanów. Chcemy w 2022 roku, pierwszym żużlowym sezonie Discovery Sports Events, dostarczyć transmisje do jak najszerszego grona odbiorców, co umożliwi nam partnerstwo z TTV. Fani w Polsce będą mogli obejrzeć rundy w swoim kraju za darmo - zapewnił stojący na czele Discovery Sports Events François Ribeiro.

Pozostałe rundy Grand Prix, odbywające się na zagranicznych torach, będą dostępne w Playerze w cenie 15 złotych za miesiąc. Nieoficjalne pogłoski mówiące o tym, że Discovery wybierze właśnie takie rozwiązanie, wywołały niedawno w żużlowym środowisku burzę - pojawiały się nawet komentarze mówiące, że Grand Prix zostanie "schowane w internecie" i "będzie trzeba za nie płacić". W rzeczywistości nowe rozwiązanie wcale nie będzie niekorzystne - wspomniany koszt 15 złotych jest niższy niż koszt dotychczasowych pakietów Grand Prix w Canal+. Żużel nie będzie też wcale "schowany" wyłącznie w sieci i dostępny jedynie dla wybranych - Player, według niedawnych nieoficjalnych danych podanych przez Wirtualnemedia.pl, ma obecnie około 1,5 mln subskrybentów i jest jednym z najpopularniejszych serwisów VOD (Video on demand).

Streaming z Grand Prix w Playerze będzie można oglądać w rozmaity sposób - na smartfonie, na komputerze lub na telewizorze typu smart po zainstalowaniu aplikacji. Faktem jest natomiast, że IMŚ nie zobaczą w tradycyjny sposób posiadacze starszych modeli telewizorów - im pozostanie oglądanie przy pomocy telefonu lub komputera, które będzie mniej komfortowe dla osób przyzwyczajonych do śledzenia zawodów na dużym ekranie.

W Playerze, oprócz Grand Prix, dostępne będą także wszystkie turnieje SGP2 (dotychczasowe indywidualne mistrzostwa świata juniorów), SGP3 (zawody do lat 16), Speedway of Nations i DPŚ.

Nowy promotor zapowiada ponadto, że żużel będzie stale obecny także w tradycyjnych kanałach TVN Discovery Group. Bieżące informacje będą pojawiały się w TVN, TVN 24 i TVN Turbo. Dla tych, którzy nie posiadają dostępu do Playera, na antenie Eurosportu będą przewidziane 40-minutowe skróty z każdej rundy Grand Prix.