Gdzie są szanse?

Cykl debat zorganizowanych m.in. przez stowarzyszenie Dialog-Współpraca-Rozwój, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne i miesięcznik ,,Puls’’, ma stworzyć podwaliny pod Lubuskie Trójmiasto, czyli doprowadzić do rejestracji stowarzyszenia trzech samorządów. W pierwszej z debat uczestniczyli zielonogórscy samorządowcy, działacze biznesowi i urzędnicy.

Gdzie są szanse?

Szef zielonogórskiej rady miasta Stanisław Domaszewicz uważa, że największe szanse Trójmiasta tkwią w ponadpartyjnym porozumieniu władz, co z kolei umożliwia wspólne ubieganie się o pieniądze unijne. Prezydent Zielonej Góry Bożena Ronowicz wśród mocnych stron Trójmiasta wymieniła m.in. służbę zdrowia i zielonogórski szpital, który - jak stwierdziła - może być przykładem dla ościennych regionów. Z kolei Stanisław Iwan reprezentujący organizację pracodawców kładzie nacisk na zalążki przemysłu hi-tech w Zielonej Górze, dobre warunki do inwestowania w Nowej Soli oraz infrastrukturę komunikacyjną i prężny Ośrodek Doradztwa Rolniczego w gminie Sulechów. A Jan Krawiec szef Lubuskiej Izby Budownictwa, podkreślił dobrze działające firmy transportowe i potencjał kulturowy regionu.
Starosta zielonogórski Krzysztof Romankiewicz możliwości widzi w bliskości granicy. - Ale zagrożeniem dla Trójmiasta może być rosnący potencjał gospodarczy Żar i Żagania - dodał. Nie zgadzał się z nim Józef Grzelak z PTE: - Żary i Żagań mają swoją odrębną specyfikę i jedynie uzupełniają potencjał gospodarczy południa województwa.

Od czego zacząć?

Uczestnicy debaty próbowali też odpowiedzieć na pytanie, co w ramach Trójmiasta trzeba najpilniej zrobić. - Możemy wspomóc pozostałe miasta naszym doświadczeniem w zwalczaniu bezrobocia - stwierdziła prezydent Ronowicz. Z kolei prezes zielonogórskiego Lumelu SA Adam Antoń uważa, że potrzebna jest dobra promocja oraz lepsze przygotowanie kadr do wchodzenia na rynek pracy. - Sam fakt posiadania uniwersytetu wszystkiego nie załatwia - podkreślił. Z kolei zdaniem Andrzeja Dembowskiego z Urzędu Marszałkowskiego najważniejsze są wspólne strategie pod konkretne cele i rozwiązania.
Romankiewicz twierdził, że trzeba zająć się komunikacją, nie tylko drogową, ale i kolejową: - Przecież z Sulechowa do Zielonej Góry jedzie się 40 minut ekspresem. To jest tragedia - mówił. Jego zdaniem trzeba też jasno określić czego chcemy: dużego super-powia-tu czy luźnego związku gmin. Zdaniem prezydent Ronowicz, najlepiej powołać stowarzyszenie miast pod nazwą Lubuskie Trójmiasto. Zadeklarowała wolę przygotowania statutu nowego stowarzyszenia.