Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gedia - Lubuski Lider Biznesu 2012

(pif)
Hala nowosolskiej Gedii.
Hala nowosolskiej Gedii. Archiwum Firmy
Gedia zajęła 1. miejsce w konkursie Lubuski Lider Biznesu. w kategorii dużych przedsiębiorstw.

Gedia, to firma z niemieckim rodowodem, o ponad stuletniej historii, wytwarzająca części samochodowe dla największych marek na świecie. Pierwsze hale produkcyjne w Nowej Soli otwarte zostały w roku 1998 przy ul. Staszica, gdy w mieście szalało ogromne bezrobocie.

Od tego czasu zakład regularnie się rozrastał zatrudniając coraz większą liczbę pracowników. Kilka lat działalności wystarczyło, by nowosolska Gedia otrzymała tytułu najlepszego dostawcy General Motors za rok 2001, nagrodę nazywaną „motoryzacyjnym Oskarem”, otwierającą w branży wiele drzwi. Dziś zakład w Nowej Soli ma na koncie takich klientów jak Ford, Volvo, Suzuki, Volkswagen, Skoda, BMW, Audi, Porsche i Valmet.

Ale na ul. Staszica hale również rosły jak grzyby po deszczu. We wrześniu 2011 roku zakończono budowę nowej hali montażu, w której uruchomione zostały procesy realizowane dotychczas w zakładach w Kożuchowie oraz Nowej Soli. W nowej trzynawowej hali, obejmującej blisko 9.800 mkw, realizowane są nowe projekty dla przemysłu samochodowego oparte między innymi o technologię spawania aluminium, jako nowej techniki łączenia.  A wszystko to w pobliżu ronda, które rok wcześniej nazwano imieniem... Gedii, jako zakładu, który pomógł miastu wyjść na prostą po okresie transformacji.

Rok 2012 to dla Gedii historyczna data. Firma, po stu latach tłoczenia na zimno zainwestowała w technologię tłoczenia na gorąco, co przez szefostwo grupy postrzegane jest jako swoisty kamień milowy. Pierwszym zakładem, w którym wdrożono nowe rozwiązania, był oczywiście ten nowosolski. Jest to również pierwsza tego typu linia w Polsce.

Dzięki temu zakład może być postrzegany przez swoich klientów jako kompleksowy dostawca dla branży.

Co świadczy o wyjątkowości wspomnianej technologii? Otóż łączy ona w sobie dwie rzeczy: po pierwsze pozwala na znaczne oszczędności materiału, po drugie zaś znacząco wpływa na wytrzymałość produkowanych elementów, co w branży samochodowej bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo podróżujących.

Choć oddanie hali z technologią tłoczenia na gorąco zakończyło proces rozbudowy zakładu, szefostwo podkreśla, że Gedia Poland posiada ziemię niezbędną do rozwoju przez następne 10 - 15 lat.

Zakład przy ul. Staszica zatrudnia dziś ok. 1.000 osób, co bez wątpienia czyni go największym pracodawcą w Nowej Soli a także w regionie.

Ryszard Gongor, dyrektor Gedia Poland:

- Jak w czasach kryzysu osiągnąć sukces? Najważniejszą sprawą jest klarowność naszej strategii i jej komunikacja wewnątrz spółki. Zadanie brzmi banalnie - w rzeczywistości stanowi niebagatelne wezwanie.
Po drugie trzeba dbać o istniejące kontakty z klientami. Trzeba pamiętać, że w naszej branży liczą się tylko kontakty długoterminowe, a nie krótkoterminowa transakcje. Naturalnie równolegle wszyscy musimy pracować nad nowymi klientami i nowymi projektami.
Po trzecie stale trzeba dostosowywać park maszynowy do potrzeb dzisiejszego rynku, poszukiwać nowych technologii, a wypracowane środki reinwestować w swą przyszłość. W ciągu ostatnich 15 miesięcy kupiliśmy nowe linie produkcyjne, które w przyszłości zastąpią stare. To jest proces, który nigdy się nie kończy. Dziś przygotowujemy nowy plan inwestycji na nadchodzące lata, który nawiązuje do nowych wyzwań i zbliżającej się następnej koniunktury.
No i po czwarte to praca nad i z zespołem pracowników, których mamy dziś ok. 1000. To muszą być ludzie związani z firmą, którzy czują się tu dobrze, którzy znają specyficzne wymogi klienta, którzy opanowani nasze technologie, którzy dzień w dzień pracują w zespołach nad naszym wspólnym sukcesem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska