Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gen. bryg. Sławomir Wojciechowski: - To już piąty buzdygan dla naszej brygady

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
Gen. bryg. Sławomir Wojciechowski ma 47 lat, od września 2008 r. dowodzi 17. Wielkopolska Brygadą Zmechanizowaną im. gen. broni Józefa Dowbor-Muśnickiego.
Gen. bryg. Sławomir Wojciechowski ma 47 lat, od września 2008 r. dowodzi 17. Wielkopolska Brygadą Zmechanizowaną im. gen. broni Józefa Dowbor-Muśnickiego. fot. Dariusz Brożek
O jednostce wojskowej, jej przyszłości i misji w Afganistanie mówi gen. bryg. SŁAWOMIR WOJCIECHOWSKI, dowódca 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. W piątek został zaliczony do grona dziesięciu najlepszych żołnierzy w naszym wojsku i w nagrodę dostał Buzdygana.

- Za co dostał pan Buzdygana?

- Za przygotowanie przeze mnie polskiego komponentu Grupy Bojowej Unii Europejskiej. Jesteśmy pierwszymi Polakami, którzy służą pod sztandarem unijnego wojska. Bruksela może nas wysłać do kraju ogarniętego wewnętrznymi zamieszkami, lub dotkniętego jakąś katastrofą. Mamy pomagać cywilom i lokalnej administracji. Do tego zadania wyznaczono batalion manewrowy, część kompanii dowodzenia i sztab brygady. To razem ponad tysiąc stu żołnierzy. Wspierają nas sojusznicy z czterech innych państw europejskich. Wszystkie pododdziały stacjonują w swoich jednostkach, do tej pory żadna z grup bojowych nie była aktywowana.

- Jest pan piątym oficerem z Międzyrzecza, któremu przyznano Buzdygana. To rekord w skali całego kraju. Jest pan dumny?

- Oczywiście. Buzdygany to również dowód uznania dla wszystkich żołnierzy mojej brygady, bo przecież reprezentuję całą jednostkę. Kontynuuję chlubne tradycje moich poprzedników. Wcześniej dostali je dwaj inni dowódcy, czyli generał brygady Kazimierz Jaklewicz. a potem także generał dywizji Mirosław Różański, który obecnie dowodzi czarną dywizją. W poprzednich latach buzdygany dostali również podpułkownik Tomasz Biedziak i major Grzegorz Kaliciak.

- Żołnierze mówią o wprowadzonej przez pana rewolucji w szkoleniu. Na czym polegają te zmiany?

- Chodzi o to, że od kilku miesięcy w jednostce nie ma żołnierzy służby zasadniczej. Zastąpili ich szeregowi zawodowi, co wymusiło wprowadzenie zmian w zajęciach. Postawiłem na bardzo intensywne szkolenie. Jako jedni z pierwszych w kraju wprowadziliśmy na przykład kursy liderów dla dowódców drużyn. W dodatku wdrażamy w jednostce czerwoną taktykę, czyli zajęcia z udzielania pierwszej pomocy rannym żołnierzom. Naszymi instruktorami są cywilni ratownicy z Międzyrzecza, ale także amerykańscy medycy, którzy zdobywali doświadczenie na polu walki.

- Po zakończeniu dyżuru w unijnej grupie bojowej żołnierze wezmą udział w kolejnej misji w Afganistanie. Kiedy tam polecą?

- Przygotowania do Afganistanu ruszyły. Jedna z kompanii ma stanowić obwód dla tych żołnierzy, którzy polecą tam przed nami jesienią tego roku. Dlatego pododdział rozpoczął już szkolenie. Międzyrzecko-wędrzyńska brygada ma obstawiać dziewiątą zmianę, która rozpocznie się za rok. Prowadzimy już rozmowy na ten temat. Wielu naszych żołnierzy było już na misjach w Afganistanie i Iraku. Zdobyte tam doświadczenie to ogromy atut. Polecę tam z nimi. Będę dowodzić naszym kontyngentem, czyli polskimi siłami zadaniowymi.

- Coraz głośniej mówi się o reorganizacji armii. Jednostki mają być przenoszone bliżej poligonów. Czy Międzyrzeczowi grozi, że straci status miasta garnizonowego?

- Nie wiedzę takiego zagrożenia. Do poligonu w Wędrzynie mamy tylko 30 kilometrów, czyli przysłowiowy rzut beretem. A pod bokiem są strzelnice, których na przykład nie ma w Wędrzynie. Prowadzimy rozmowy o przejęciu od gminy działek na nowe bloki dla naszych żołnierzy. Wsparcie lokalnych samorządów jest bardzo ważne. Muszę podkreślić, że współpraca z władzami i Międzyrzecza i Sulęcina jest wzorowa. Samorządowcy doceniają, że jednostka to potężny zakład pracy. I będzie jeszcze większy, bo brygada się rozrasta.

- Ilu żołnierzy zamierzacie przyjąć w tym roku?

- Możemy przyjąć nawet ośmiuset żołnierzy. Chętnych nie brakuje. Na odbywające się we wtorki sprawdziany fizyczne i psychotesty przyjeżdża tłum młodych mężczyzn z całego kraju. Ponad 200 ochotników zaliczyło już te egzaminy i załatwiło formalności. Teraz czekają tylko na etaty.

- Dziękuję

BUZDYGAN - krótka pałka okuta żelazem. Dawniej była symbolem hetmańskiej władzy, od 16 lat to nagrody przyznawane najlepszym żołnierzom z inicjatywy redakcji ,,Polski Zbrojnej''.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska