Gęstnieje atmosfera wokół Enei Zastalu BC Zielona Góra. Co z Jarosławem Zyskowskim? Co z Brandenem Frazierem?

W poniedziałek (20 grudnia) koszykarze Zastalu przegrali u siebie z CSKA Moskwa 59:93 w pojedynku ligi VTB. Po spotkaniu głośno było nie tylko o porażce, ale też o sytuacji w klubie z Zielonej Góry.

- To był bardzo ciężki mecz dla nas. Nie jesteśmy w tym momencie w najlepszej formie, ale myślę, że mogliśmy zagrać lepiej - ocenił Oliver Vidin, trener Zastalu. - Duża jest różnica w jakości tych dwóch drużyn. CSKA ma dużo, dużo większy talent - to jedna rzecz. A druga to fizyczność, oni są po prostu więksi. Myślę, że tu jest głównie różnica.

- Ja wiem, że my możemy zagrać lepiej, tylko z takimi drużynami trzeba być gotowym mentalnie, trzymać poziom agresywności i odpowiedzieć na ten poziom agresywności. Jak nie odpowiesz, to już jest po meczu. Jeśli nie ma koncentracji przez całe 40 minut, to taki przeciwnik karze za każdy, nawet mały błąd. To drużyna topowa, jedna z najlepszych w Europie, nie przypadkiem ma ponad 30 milionów euro budżetu - dodał trener Vidin.

Forma formą, mentalność mentalnością, agresywność agresywnością, ale atmosfera w Zastalu zaczyna gęstnieć. Przed pojedynkiem z CSKA z funkcją kapitana pożegnał się Krzysztof Sulima (nowym będzie David Brembly). - Decyzja trenera. I tyle - komentuje „Suli”.

Vidin tłumaczy, że Sulima mało gra, a kapitanem powinien być ktoś, kto gra dużo, daje dużo energii - dlatego do takiej zmiany doszło. - Mnie to nie przekonuje. Nie wiem, dlaczego mało gram - proszę zapytać trenera - odpowiada „Suli”.

Vidin twierdzi, że Sulima jest za niski, żeby być środkowym, zwłaszcza w lidze VTB. - Jestem za niski, tak jak trener uważa. Niestety, tak jest. Może na drążku powinienem wisieć, może się wyciągnę... Jak jestem za niski, to nie gram. Może wyższe buty kupię... - ironizuje „Suli”. I przyznaje, że na razie nie ma żadnych ruchów, które wskazywałyby na to, że mógłby rychło zmienić klub.

Inaczej jest w przypadku Zyskowskiego. Twitter aż huczy od plotek, że dwuletni kontrakt skrzydłowego Zastalu i reprezentacji Polski wkrótce może zostać wykupiony. Czy jest coś na rzeczy? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, bo po spotkaniu z CSKA „Zyzio” nie odważył się wyjść do dziennikarzy, by rozwiać ewentualne wątpliwości... Ale nie da się ukryć, że czołowe kluby Polskiej Ligi Koszykówki nie zasypiają gruszek w popiele.

Jednym z takich klubów jest pewnie Legia Warszawa, z którą wicemistrzowie Polski zmierzą się w środę (22 grudnia) o godz. 18.00 w hali CRS w Zielonej Górze. Przy okazji kibice będą świadkami wyjątkowej uroczystości, bo Łukasz Koszarek, przez lata kapitan Zastalu, trafi do klubowej galerii sław, a numer 55 zostanie zastrzeżony.

Aha, to może być ostatni mecz Brandena Fraziera w barwach naszego zespołu...

Obejrzyj wideo: Jarosław Zyskowski wraca do Zastalu Zielona Góra