To największa sprawa, jaką aktualnie zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Gorzowie. Wciąż trwa w niej śledztwo w sprawie wyłudzeń w SKOK-u Wołomin. Choć kilku gorzowskich prokuratorów zajmuje się nią od 2013 r., wciąż jest rozwojowa, a zamieszanych w nią osób przybywa.
Dziś jest ich już ponad 300, a wobec części osób akty oskarżenia trafiają już do sądu. W zeszłym tygodniu stało się tak w przypadku kolejnych 32 osób. Wśród nich był akt oskarżenia m.in. wobec Piotra S. Jak tłumaczy nam prok. Roman Witkowski, rzecznik prokuratury, to osoba powiązana z zarządem SKOK-u, który też brał udział w procederze. Piotr S. przywłaszczył ponad 72 mln zł pochodzących z udzielonych innym osobom co najmniej 59 pożyczek i kredytów. Grozi mu za to do 15 lat więzienia.
Dlaczego gorzowscy prokuratorzy zajmują się SKOK-iem Wołomin? Bo to oni natrafili na próbę wyłudzenia 100 tys. zł przez tzw. słupa. Jak się okazało, był to tylko wierzchołek góry lodowej, bo do dziś prokuratorzy doliczyli się co najmniej 1 mld zł wyłudzeń.
Postępowanie wobec osób kierujących wyłudzeniami wciąż trwa.
Przeczytaj też:Oszuści wyłudzili 480 mln zł. Sprawę prowadzą śledczy z Gorzowa
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?