Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gigantyczny, 80-tonowy element mostu jechał przez Zieloną Górę do portu w Cigacicach [WIDEO, ZDJĘCIA]

Piotr Jędzura
Piotr Jędzura
Niecodzienny transport ruszył w piątek, 13 kwietnia, z ul. Osadniczej. Przejechał przez miast i pojechał pod prąd drogą S3 w stronę Sulechowa. W porcie w Cigacicach został załadowany na barkę i popłynął do rafinerii koncernu Shell.Ogromny, ważący ok. 80 ton element mostu ruszył w drogę na specjalnej lawecie. W drodze transport ubezpieczało 14 pilotów. Pomagała też zielonogórska policja. Element mostu ma długość około 40 metrów i szerokość 8 m. To spowodowało, że jego przewiezienie przez miasto stało się ogromną operacją logistyczną.Największe problemy pojawiły się na nowym rondzie koło Grona Park. Kierowca platformy z elementem mostu, mimo trudności dał radę i pokonał rondo w budowie.Transport z Zielonej Góry ruszył trasą S3 pod prąd w kierunku Sulechowa. Na ten czas droga została zamknięta. To około dwie godziny. – W porcie w Cigacicach element mostu został załadowany na barkę i popłynął do rafinerii koncernu Shell – mówi Kamil Trubiłowicz z firmy Cardan Logistics, która transportowała gigantyczny element.POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Niecodzienny transport ruszył w piątek, 13 kwietnia, z ul. Osadniczej. Przejechał przez miast i pojechał pod prąd drogą S3 w stronę Sulechowa. W porcie w Cigacicach został załadowany na barkę i popłynął do rafinerii koncernu Shell.Ogromny, ważący ok. 80 ton element mostu ruszył w drogę na specjalnej lawecie. W drodze transport ubezpieczało 14 pilotów. Pomagała też zielonogórska policja. Element mostu ma długość około 40 metrów i szerokość 8 m. To spowodowało, że jego przewiezienie przez miasto stało się ogromną operacją logistyczną.Największe problemy pojawiły się na nowym rondzie koło Grona Park. Kierowca platformy z elementem mostu, mimo trudności dał radę i pokonał rondo w budowie.Transport z Zielonej Góry ruszył trasą S3 pod prąd w kierunku Sulechowa. Na ten czas droga została zamknięta. To około dwie godziny. – W porcie w Cigacicach element mostu został załadowany na barkę i popłynął do rafinerii koncernu Shell – mówi Kamil Trubiłowicz z firmy Cardan Logistics, która transportowała gigantyczny element.POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: Piotr Jędzura
Niecodzienny transport ruszył w piątek, 13 kwietnia, z ul. Osadniczej. Przejechał przez miasto i pojechał pod prąd drogą S3 w stronę Sulechowa. W porcie w Cigacicach został załadowany na barkę i popłynął do rafinerii koncernu Shell.

Niecodzienny transport ruszył w piątek, 13 kwietnia, z ul. Osadniczej. Przejechał przez miast i pojechał pod prąd drogą S3 w stronę Sulechowa. W porcie w Cigacicach został załadowany na barkę i popłynął do rafinerii koncernu Shell.

Ogromny, ważący ok. 80 ton element mostu ruszył w drogę na specjalnej lawecie. W drodze transport ubezpieczało 14 pilotów. Pomagała też zielonogórska policja. Element mostu ma długość około 40 metrów i szerokość 8 m. To spowodowało, że jego przewiezienie przez miasto stało się ogromną operacją logistyczną.

Największe problemy pojawiły się na nowym rondzie koło Grona Park. Kierowca platformy z elementem mostu, mimo trudności dał radę i pokonał rondo w budowie.

Transport z Zielonej Góry ruszył trasą S3 pod prąd w kierunku Sulechowa. Na ten czas droga została zamknięta. To około dwie godziny. – W porcie w Cigacicach element mostu został załadowany na barkę i popłynął do rafinerii koncernu Shell – mówi Kamil Trubiłowicz z firmy Cardan Logistics, która transportowała gigantyczny element.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska