Trzecia część egzaminu potrwa 90 minut. Uczniowie z dysfunkcjami mogą mieć wydłużony ten czas o 45 minut. Trzecioklasiści przystąpią do egzaminu z języka obcego 24 kwietnia 2009 r. Będą się zmagać z zadaniami z języka, którego uczą się w szkole jako przedmiotu obowiązkowego. Mogą wybrać spośród sześciu: angielskiego, francuskiego, hiszpańskiego, niemieckiego, rosyjskiego i włoskiego.
Jeśli uczeń uczy się w szkole więcej niż jednego języka obcego nowożytnego, jego rodzice (prawni opiekunowie) składają u dyrektora szkoły pisemną deklarację o przystąpieniu ucznia do egzaminu gimnazjalnego z jednego z tych języków.
Pominięty przy rekrutacji
Zestaw egzaminacyjny składa się z zadań zamkniętych i otwartych. Dzięki temu sprawdzone zostaną wiadomości i umiejętności: odbiór tekstu słuchanego, odbiór tekstu czytanego i reagowanie językowe. Maksymalnie można zdobyć 50 pkt. Jednak wyniki przez pierwsze dwa lata nie będą brane pod uwagę przy rekrutacji do liceów czy techników.
- To bez sensu, bo skoro wiemy od pierwszej klasy, że w trzeciej oprócz dwóch części po raz pierwszy będziemy zdawać trzecią, to dlaczego będzie się ją traktować tak, jakbyśmy jej nie zdawali? - mówi Igor Romańczyk, gimnazjalista z Zielonej Góry. - Ja i wielu moich kolegów chodzi na korepetycje z angielskiego, pani nas piłuje na lekcji, ćwiczymy bez przerwy testy. I po co to wszystko?
Niezadowoleni są także dyrektorzy szkół ponadgimnazjalnych. Bo wyniki egzaminu z języka obcego zastąpiłyby testy kompetencji językowych, które na początku roku trzeba przeprowadzać, przydzielając uczniów do grup językowych.
Jest czas na ćwiczenia
W październiku odbył się ogólnopolski próbny egzamin z języka obcego. Uczniowie przyznają, że test nie był trudny.
- Najgorsze były zadania związane ze słuchaniem tekstu, który szybko leciał z płyty, a jakość odsłuchu pozostawiała wiele do życzenia - zauważa Weronika Iryczewska z Zielonej Góry.
Marta Kaczamr z Gubina też przyznaje, że słuchanie było trudne.
Nauczyciel języka angielskiego z Zespołu Szkół im. Kopernika w Gubinie, Jurij Ryczak jest zadowolony z wyników próbnego egzaminu. - Klasa III b poradziła sobie bardzo dobrze, uzyskała 75 proc. poprawnych odpowiedzi, a np. Joanna Szymańska zdobyła aż 84 proc., Marlena Ciechowicz - 82 proc. Dumny jestem ze wszystkich - wymienia. - A trzeba wziąć poprawkę na to, że przed nami jeszcze pół roku nauki. Poćwiczymy słuchanie i inne zadania.
Dyrektorzy niektórych szkół przekonali się także, że egzamin z języka obcego to także konieczność posiadania dobrego sprzętu i to co najmniej kilkunastu sztuk. Bo odtwarzacz CD musi być w każdej klasie, w której odbywa się egzamin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?