Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gimnazjaliści ze Strzelec na wuefie muszą biegać po dziurach

Krzysztof Korsak 0 95 722 57 72 [email protected]
Karolina Dąbrowska, Justyna Borowiecka, Magda Kowalewska i Ada Obielak, 16-letnie uczennice Publicznego Gimnazjum w Strzelcach, mówią: - To miejsce jest tragiczne do biegania.
Karolina Dąbrowska, Justyna Borowiecka, Magda Kowalewska i Ada Obielak, 16-letnie uczennice Publicznego Gimnazjum w Strzelcach, mówią: - To miejsce jest tragiczne do biegania. fot. Krzysztof Korsak
- Tu jest tragicznie, źle się biega, sypie się piach - mówiły nam uczennice Publicznego Gimnazjum w Strzelcach, które na wuefie trenują na nierównej nawierzchni. Przy ich szkole są plany budowy boisk i bieżni z prawdziwego zdarzenia. Gmina stara się o dofinansowanie.

Uczniowie muszą trenować na zwykłej, ubitej ziemi położonej pomiędzy płotami. Ciężko tu chodzić, a co dopiero mówić o bieganiu. Wygląda jak zaniedbana droga wiejska. Dziura na dziurze, pełno kurzu i małe kamienie. W dodatku opada z góry na dół.

Również pobliskie boiska pozostawiają wiele do życzenia. Na tym do piłki nożnej problemy z utrzymaniem futbolówki miałby pewnie nawet Portugalczyk Cristiano Ronaldo.

- No pewnie, że przydałoby się nowe boisko i bieżnia. Halę mamy fajną, ale na dworze ćwiczy się tragicznie. Na Orliku przy podstawówce to będą mieli dobrze (otwarcie 29 kwietnia - przyp. red.) - mówiły nam Karolina, Justyna, Magda i Ada.

Są sportowcy, nie ma bazy

Plany są ambitne. Miałoby tu powstać boisko wielofunkcyjne. Składałoby się ono z dwóch mniejszych do koszykówki czy siatkówki, a także pojedynczych do tenisa i piłki ręcznej. Obok byłoby małe boisko do piłki nożnej ze sztuczną trawą otoczone 200-metrową bieżnią z czterema torami.

Do tego wszystkiego powstałaby czterotorowa bieżnia na 100 metrów, a także miejsce do pchnięcia kulą, skoku w dal i skoku wzwyż. Całość uzupełniłyby ławki i oświetlenie. Zaplecze, jak szatnie czy toalety, jest już w szkole.

- Cały kompleks służyłby nie tylko szkole, ale także wszystkim mieszkańcom. Są u nas bardzo dobrzy zawodnicy i trenerzy lekkoatletyki, którzy odnoszą wiele sukcesów, ale nie mają bazy do treningów.

W Strzelcach trenowali tak znakomici sportowcy jak Paweł Czapiewski, Jakub Dobrowolski czy Daniel Woźniak i wielu, wielu innych - mówił Jerzy Jakubik, kierownik gminnego wydziału promocji. Dodał, że gimnazjum także regularnie odnosi sukcesy, np. sztafeta przełajowa dwa razy wygrała lubuską olimpiadę młodzieży.

Na pierwszy ogień ma iść budowa boiska wielofunkcyjnego. Gmina złożyła już wniosek do Ministerstwa Sportu o dofinansowanie tego projektu. W maju ma być rozstrzygnięcie. Jeśli się uda, to budowa ruszy jeszcze w tym roku. Resztę rzeczy gmina chce sfinansować przy pomocy różnych program unijnych i rządowych. Być może trzeba będzie z tym poczekać do następnego roku.

Trzeba jeździć do Gorzowa

Nowe boisko bardzo ucieszyłoby wuefistów Krzysztof Borka i Zbigniewa Nowika. - Czekamy na nie z utęsknienie. Nasze gimnazjum dysponuje tylko halą, a na zewnątrz to już jest cieniutko z bazą treningową - mówili. Teraz najlepsi sportowcy zmuszeni są jeździć na treningi do Gorzowa. - W całych Strzelcach nie ma porządnej bieżni - podkreślali wuefiści.

Według nich baza sportowa w dużym stopniu przekłada się na wyniki. - Ciężko grać czy biegać na takim kartoflisku, jakie mamy teraz - tłumaczyli Borek i Nowik.

Dyrektor Waldemar Borkowski mówił, że obecne boiska były robione siłą nauczycieli. Co jakiś czas są one przez nich także wyrównywane. - Można tylko pozytywnie pozazdrościć Orlika. Podobne boisko chciałoby się mieć u siebie - mówił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska