Nikt z najbliższych nie przypuszczał, że pogodna i radosna na co dzień dziewczynka będzie zdolna, odebrać sobie życie. Z relacji jej mamy wynika, że pokłóciła się z chłopakiem, ale w domu zawsze miała oparcie i dobry kontakt z najbliższymi. Kilka miesięcy wcześniej sąd aresztował jej ojca. Powodem miało być znęcanie się nad rodziną. Policja często wzywana była na interwencje. Z materiałów dowodowych wynika, że pijany 45-latek prowokował awantury, wyzywał, bił i szarpał domowników. Dramat rodziny miał trwać od 2010 roku. Gdy dziewczyna odebrała sobie życie, jej ojciec siedział w areszcie. Dlatego i prokuratura i rodzina zmarłej twierdzą, że obu spraw nie należy łączyć czy doszukiwać się jakiegokolwiek związku. Śmierć dziewczynki jest dla nich wystarczającym ciężarem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?