Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Giniemy na drogach jak muchy...

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
Ten ford rozbił się 5 lipca na dwójce koło Bielenia. Zginęły w nim dwie osoby.
Ten ford rozbił się 5 lipca na dwójce koło Bielenia. Zginęły w nim dwie osoby. Dariusz Brożek
W minionym roku w trzech wypadkach na krajowej "dwójce" koło Trzciela zginęło siedem osób. W powiecie międzyrzeckim w kraksach samochodowych życie straciło aż 20 kierowców, pasażerów, pieszych i rowerzystów.

Policyjna statystyka jeży włosy na głowie. W ubiegłym roku w wypadkach drogowych w powiecie międzyrzeckim zginęło 20 kierowców, pasażerów, rowerzystów i pieszych. To aż o dziewięć osób więcej, niż w 2010 r. W kraju liczba śmiertelnych ofiar drogowych kraks wzrosła w tym czasie o niespełna 2 proc, zaś u nas o blisko 90 proc...

Krwawym echem w cały kraju odbiła się kraksa w Lutolu Suchym, gdzie 5 marca na skrzyżowaniu drogi powiatowej z krajową "dwójką" ciężarówka staranowała golfa, w którym jechało czworo nastolatków w pobliskich miejscowości. Żaden z nich nie przeżył. Równo cztery miesiące później, 5 lipca, w dwóch innych wypadkach na trzcielskim odcinku tej drogi życie straciły kolejne trzy osoby.

- Od miesiąca ruch na dwójce znacznie się zmniejszył. Większość ciężarówek i osobówek jeździ teraz autostradą. Dlatego i droga i skrzyżowanie są obecnie znacznie bezpieczniejsze - mówią mieszkańcy Lutola Suchego.

Jeszcze kilka tygodni temu przez okrągłą dobę w centrum Lutola Suchego ryczały silniki i klaksony ciężarówek. Ruch na przecinającej wieś drodze był tak duży, że kierowcy jadący od strony Chociszewa czy Bukowca musieli czekać nawet po kilkanaście minut, zanim mogli wyjechać z powiatówki na "dwójkę". Podobnie jest na skrzyżowaniu tej trasy z drogą wojewódzka nr 137 w Trzcielu.

- Przed otwarciem lubuskiego odcinka autostrady kierowcy musieli odczekać co najmniej kilka minut przed wjechaniem na obwodnicę. Teraz nie ma już takich problemów - zapewnia Maria Górna-Bobrowska, burmistrz Trzciela.

Policja: Wszystko zależy od kierowców

Autostradę między Nowym Tomyślem i Słubicami otwarto 1 grudnia ub.r.. Od tej pory na trzcielskim odcinku równoległej do niej drogi krajowej nie było żadnego wypadku. Jak zaznacza st. sierż. Justyna Łętowska z międzyrzeckiej policji, w ostatnim miesiącu poprzedniego roku także nie odnotowano tam zdarzeń drogowych.

- Mamy jednak nadzieję, że dzięki autostradzie liczba wypadków na drodze numer dwa znacznie się zmniejszy. Wszystko zależy jednak od kierowców. Ich ostrożności i rozwagi - dodaje.

W Lutolu Suchym, Brójcach i Trzcielu z niepokojem myślą o maju, kiedy wprowadzone zostaną opłaty za przejazd lubuskim odcinkiem A2. - Cześć samochodów wróci na starą trasę, bo kierowcy będą chcieli zaoszczędzić. Mamy nadzieję, że nie będzie ich jednak zbyt wielu - mówi jeden z mieszkańców Lutola Suchego.

Cena jest wysoka. Ludzie tracą pracę

Cena bezpieczeństwa jest jednak wysoka. Jak podkreśla M. Górna-Bobrowska, mniejszy ruch na trasie, to mniejsze obroty na stacjach benzynowych, w hotelach i lokalach gastronomicznych. Mówił nam o tym Andrzej Kaczmarek, właściciel restauracji i hotelu przy "dwójce" w Brójcach

- Teraz ruch jest o dziewięćdziesiąt procent mniejszy. Dlatego zredukowałem zatrudnienie o połowę. Nie ja jeden zresztą. Od Trzciela po Słubice pracę może stracić nawet z tysiąc osób - wylicza.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska